Posłowie z kasą
Według naszych obliczeń najbardziej gospodarna okazała się nowa posłanka Platformy Obywatelskiej, Maria Pasło-Wiśniewska. Ale Renata Beger - dopiero pogłębiająca edukację - też dorobiła się majątku sporej wartości...
Maria Pasło-Wiśniewska jest właścicielem sporych oszczędności i akcji - w tym 24,5 tys. PKO BP. Posłanka podaje, że prowadziła własną działalność, z której jednak wykazała stratę za ubiegły rok rzędu 601 zł. Dochody przyniosły jej m.in. członkostwo w Radzie Nadzorczej PGF. Za człowieka bogatego można uznać Arkadego Fiedlera z PO. Podał biżuterię, księgozbiór i eksponaty, zgromadzone w muzeum w Puszczykowie.
Bieda nie tylko w papierach
Większość posłów posiada domy, mieszkania, oszczędności. Wielu zamroziło majątek w papierach wartościowych, działkach. Na drugim biegunie znalazło się kilku posłów bez majątku. Zbigniew Dolata (PiS) nauczyciel w szkole średniej w Gnieźnie dysponuje co prawda oszczędnościami i działką budowlaną wartą 20 tys. zł, ale mieszka w wynajętym w TBS-ach mieszkaniu. Żadnego majątku nie ma Adam Hoffman, do niedawna dyrektor Sekretariatu PiS w Warszawie. Poseł PiS Tomasz Górski jest także biedny jak mysz kościelna. Były poznański radny nie ma żadnych oszczędności, ale dwa razy poręczył swoim majątkiem weksel.
Biedny jak rolnik
Posłowie rolnicy pokazują obowiązkową rolniczą biedę. Dochodów z gospodarstwa nie wykazują ani Eugeniusz Grzeszczak i Andrzej Grzyb (PSL), Tadeusz Dębicki, Alfred Budner i Józef Pilarz (Samoobrona). Ten właściciel ponad 500 ha opisał swoje zobowiązania z tytułu pobranych kredytów na ok. milion zł. Sianem wykręciła się Renata Beger. W rubryce dochody wpisała po prostu: PIT-36. Ale majątek Renaty Beger w nieruchomościach to ponad 2 mln zł. Andrzej Grzyb posiada oszczędności ok. 10.000 zł i prawie 9.000 euro. Jako jedyny dochód, podobnie jak A. Budner, podał uposażenie i diety poselskie i z nich chyba obaj odłożyli środki na rozbudowę i budowę domów.
Biedny jak senator
Majątek dziewięciu senatorów z Wielkopolski nie kłuje w oczy. Tylko nieliczni mają oszczędności. Najbiedniejszy jest Mirosław Adamczak, senator Samoobrony. W ubiegłym roku nie odłożył ani grosza, a jego firma wykazała straty. Małgorzata Budner ma co prawda na koncie 15 tys., ale wciąż mieszka z matką i ojcem, posłem Samoobrony. Własnego lokum nie dorobił się Przemysław Alexandrowicz. - Mieszkam w mieszkaniu komunalnym mojej matki - wyjaśnia. Janusz Kubiak (LPR) w rubryce dom oraz mieszkanie wpisał ,,nie dotyczy’’. Jednak zgromadził ,,aż” 175 tysięcy oszczędności. Marek Ziółkowski (PO) zgromadził, prócz 40 tys. zł. ponad 2 tys. euro i 8 tys. dolarów. Poznański senator wykazał aż sześć źródeł dochodu i posiada najwięcej nieruchomości.
Do przysięgi
Oświadczenia majątkowe posłowie nowej kadencji mieli złożyć do pierwszego posiedzenia Sejmu. Miało to być warunkiem do złożenia przysięgi poselskiej. Posiedzenie się odbyło. Tymczasem na sejmowych stronach internetowych nie ma oświadczeń 11 wielkopolskich posłów. - Wszyscy posłowie złożyli oświadczenia majątkowe w wymaganym terminie na piśmie. Niektóre nie znalazły się na internetowych stronach sejmowych, bo posłowie je jeszcze uzupełniają - powiedziano nam w Kancelarii Sejmu.
Barbara Kozłowska, Marcin Rogoziński