Posłowie LiD zaprzeczają, że współpracowali z SB
We wtorek IPN opublikował trzecią część akt dotyczących osób publicznych. Ta część dotyczy członków obecnego rządu, posłów i senatorów. Wymienieni w aktach ustnie i pisemnie zaprzeczają współpracy ze służbami PRL.
05.12.2007 | aktual.: 05.12.2007 10:59
Poseł LiD Wacław Martyniuk w oświadczeniu kategorycznie zaprzeczył, aby w jakiejkolwiek formie współpracował ze służbami specjalnymi PRL.
Z opublikowanego we wtorek katalogu IPN wynika, że Martyniuk był 4 stycznia 1988 r. zarejestrowany przez Wydział III Departamentu V MSW jako kontakt operacyjny.
"W związku z opublikowanymi w dniu 4 grudnia 2007 katalogami IPN - kategorycznie oświadczam, że nigdy nie byłem kontaktem operacyjnym, ani w żadnej innej formie nie współpracowałem ze służbami specjalnymi PRL, co parokrotnie zostało potwierdzone przez rzecznika interesu publicznego" - napisał Martyniuk.
"Wymienienie mojej osoby, jako współpracującej ze służbami bezpieczeństwa jest krzywdzące, podważa moją wiarygodność i godzi w dobre imię mojej osoby" - oświadczył poseł LiD.
Nigdy nie byłem konsultantem SB - powiedział z kolei inny poseł LiD z okręgu kalisko-leszczyńskiego Wiesław Szczepański.
Z katalogów IPN wynika, że Szczepański był zarejestrowany 30 czerwca 1989 r. przez pion VI Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych we Wschowie jako konsultant SB, ps. "Artur". Został wyeliminowany z ewidencji operacyjnej 23 stycznia 1990 r., a materiały zniszczono.
Nigdy nie byłem konsultantem, nie wiem, co w tym przypadku oznacza to pojęcie. Byłem lustrowany pięciokrotnie. 1 czerwca 2005 r. otrzymałem zaświadczenie, że moje nazwisko nie jest tożsame z występującym w katalogu- powiedział Szczepański.
Jak dodał, gdyby wówczas jego nazwisko w katalogu figurowało, miałby szanse zwrócenia się do Sądu Lustracyjnego. Takiej możliwości dziś nie mam- podkreślił poseł.
Poinformował, że jako wiceminister infrastruktury (luty-sierpień 2004) otrzymał certyfikat bezpieczeństwa ABW oraz natowski certyfikat bezpieczeństwa.
Od 1983 r. Szczepański pracował w terenowym zespole lustracji Gminnych Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" (GS) w Lesznie. Wykonywał to zajęcie także w okresie od 30 czerwca 1989 r. do 23 stycznia 1990 r.
Moim zadaniem jako lustratora była kontrola i weryfikowanie bilansów GS. W bardzo wielu przypadkach protokoły zawierały informacje o kradzieżach i wówczas pojawiali się pracownicy SB, którzy zabierali od nas te dokumenty jako materiał dowodowy. Być może podczas rozmowy któryś z funkcjonariuszy wpisał mnie jako konsultanta- stwierdził poseł.
Rzekome materiały zostały zniszczone. Teraz mogę odwoływać się jedynie do "świętego tureckiego" - dodał.
Na liście trzeciej transzy katalogów IPN jest 4 parlamentarzystów PO, po 3 - PSL i LiD i jeden niezależny.
Konsultant to podlegająca lustracji - tak samo jak tajny współpracownik - forma współpracy ze służbami specjalnymi PRL, polegająca na wykonywaniu dla nich analiz naukowych. Zgodnie z instrukcją SB, od konsultanta pobierano tylko zobowiązanie do zachowania tajemnicy (nie zaś - zobowiązanie do współpracy, jak wobec tajnych współpracowników).