Posłowie debatowali na temat ochrony życia
Sejm debatował nad projektem nowelizacji konstytucji w sprawie ochrony życia od momentu poczęcia. Komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektu rekomendowała posłom poprawkę, która mówi, że człowiek posiada niezbywalną godność "od chwili poczęcia".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/marsz-dla-zycia-radia-maryja-6038674292298369g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/marsz-dla-zycia-radia-maryja-6038674292298369g )
"Marsz dla życia" Radia Maryja
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wiec-zwolennikow-prawa-kobiet-do-aborcji-6038691853051009g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wiec-zwolennikow-prawa-kobiet-do-aborcji-6038691853051009g )
Wiec zwolenników prawa kobiet do aborcji
Poprawkę do projektu, nad którą debatował Sejm - zainicjowaną przez prezydenta - złożył PiS. LPR zaproponował dalej idące rozwiązanie - ochronę życia "od poczęcia do naturalnej śmierci". W czasie debaty przed Sejmem trwała manifestacja obrońców życia, zorganizowana przez Radio Maryja i LPR.
Poprawka złożona przez PiS zakłada zapisanie w konstytucji, że życie od chwili poczęcia podlega ochronie prawnej. Mówi też o tym, że ustawy, umowy międzynarodowe i inne przepisy prawa nie mogą ustanowić ochrony życia poczętego mniejszej niż obecnie. PiS chce też zapisać w konstytucji, że władze publiczne podejmują działania mające na celu ochronę życia również poprzez pomoc kobiecie ciężarnej.
"Fundament podstawowych praw"
Zdaniem sprawozdawcy komisji nadzwyczajnej, posła Dariusz Kłeczka, gdyby Sejm nie zdecydował się wpisać ochrony życia od poczęcia do ustawy zasadniczej, oznaczałoby to zignorowanie współczesnej wiedzy o początkach człowieka.
Dariusz Kłeczek powiedział, że obecna konstytucja zapewnia już ochronę życia. Jednak jego zdaniem, należy wzmocnić ją zapisaniem ochrony życia od momentu poczęcia, bo obecne zapisy nie zamknęły dyskusji nad prawem człowieka do życia.
Poseł PiS przypomniał, że komisja opowiedziała się za znowelizowaniem artykułu 30. konstytucji, który dotyczy godności człowieka. Miałaby ona być przynależna człowiekowi od momentu poczęcia.
Dariusz Kłeczek powiedział, że ten artykuł stanowi fundament podstawowych praw i wolności konstytucyjnych - oznacza zatem prawo do ochrony zdrowia prenatalnego, prawo do ochrony kodu genetycznego czy zakaz poddawania człowieka przed urodzeniem eksperymentom medycznym.
Sprawozdawca komisji przypomniał, że podczas prac komisji Liga Polskich Rodzin złożyła wniosek mniejszości. LPR chce znowelizować artykuł 38. konstytucji i zapisać w nim, że życie ludzkie jest chronione od poczęcia do naturalnej śmierci. Jednak zdaniem Dariusza Kłeczka do ochrony życia nienarodzonych wystarczająca jest tylko nowelizacja artykułu 30.
"Jurek rozpętał wojnę"
Sojusz Lewicy Demokratycznej jest przeciwny wpisaniu do konstytucji ochrony życia od momentu poczęcia. Stanowisko SLD powtórzyła w sejmowej debacie posłanka Jolanta Szymanek-Deresz. Jej zdaniem obecna ustawa zasadnicza dobrze chroni życie, a zwolennicy zmiany konstytucji nie mają jasnej koncepcji, jak ta zmiana miałaby wyglądać. Dowodem na to - zdaniem posłanki Sojuszu - jest fakt pojawiających się ciągle nowych propozycji w tej sprawie.
Jolanta Szymanek-Deresz powiedziała, że politykom, którzy chcą zmieniać konstytucję przyświeca "wojujący narodowo-katolicki światopogląd, wyrażający religijność uproszczoną i represyjną". Zarzuciła też marszałkowi Markowi Jurkowi, że rozpętał wojnę na tle aborcyjnym i zantagonizował społeczeństwo.
"Niepotrzebne emocje podczas prac komisji"
PO zaapelowała do rządu i premiera o powołanie narodowego komitetu bioetycznego i rozpoczęcie prac nad ustawodawstwem dotyczącym biotechnologii, bo w tym zakresie - w ocenie PO - życie ludzkie nie jest chronione. Chodzi o takie zagadnienia jak klonowanie, eutanazja, eksperymenty medyczne na komórkach embrionalnych, genoterapia.
Zdaniem Elżbiety Radziszewskiej, nie potrzeba zmieniać konstytucji w zakresie ochrony życia. Posłanka PO mówiła, powołując się na konstytucjonalistów, że konstytucja wystarczająco chroni ludzkie życie. Radziszewska podkreśliła, że nawet zwolennicy liberalizacji przepisów aborcyjnych nie negują, że dziecko poczęte to jest człowiek. Posłanka ubolewała też, że podczas prac komisji nadzwyczajnej nad zmianami w konstytucji, wkradły się niepotrzebne emocje. Posłanka nie chciała osobiście oceniać przesłanek, jakie przyświecały wnioskodawcom zmian w ustawie zasadniczej, dlatego zacytowała wypowiedź ministra kultury Kazimierza Ujazdowskiego z PiS - osoby, która jest za ochroną życia. Minister kultury mówił niedawno, że politycy LPR traktują sprawę ochrony życia jako promocję polityczną oraz batalię o utrzymanie się na scenie politycznej.
Na koniec wystąpienia posłanka Platformy Obywatelskiej zaapelowała o zastanowienie się i rozwagę, by posłowie nie zagalopowali się i nie zaczęli zmieniać dekalogu. W jednym z przykazań napisane jest "nie zabijaj", chyba nie będziemy dodawać od momentu poczęcia do naturalnej śmierci - powiedziała Radziszewka.
"Zatrzymajmy się nad życiem"
Nie ma nadmiernego zabezpieczenia ochrony życia; chrońmy życie od poczęcia aż po naturalną śmierć – apelował w Sejmie Mirosław Krajewski z Samoobrony.
Dodał, że klub Samoobrony popiera konstytucyjne wzmocnienie ochrony życia od poczęcia "żywiąc nadzieje, iż to zasadnicze umocnienie prawne poskutkuje ocaleniem wielu istnień ludzkich, zapobiegnie tragedii kobiet i ich rodzin".
Za kilka dni, 2 kwietnia (druga rocznica śmierci Jana Pawła II - red.) zatrzymajmy się na chwilę. Zatrzymajmy nad życiem. Powiedzmy, że nikt z nas nie może nim dysponować, może jedynie potwierdzić prawa naturalne - powiedział Krajewski.
Dodał, że aborcji nie można uzasadnić trudną sytuacją kobiety ani chorobą nienarodzonego dziecka. Jeżeli stwierdzamy chorobę u nienarodzonego dziecka, to nie powinnyśmy mieć wątpliwości co do konieczności jego leczenia, lekiem nie może być śmierć - powiedział poseł.
"Prawo Hitlera"
Roman Giertych przekonywał, że nie może być kompromisu, jeśli chodzi o prawo do życia. Lider LPR powiedział, że wielokrotnie organy Unii Europejskiej apelowały do polskich władz o wprowadzenia aborcji. Wyraził przy tym przekonanie, że niedługo rozpoczną się apele o wprowadzenie eutanazji. „Czy to nie jest przypadkiem prawo Hitlera, czy to nie jest prawo III Rzeszy ?" - pytał Roman Giertych. Wicepremier zaapelował do posłów o poparcie zmian w konstytucji. Dodał, że wybór jest prosty - kto jest za życiem, głosuje za zmianami w artykule 38., które mówią o ochronie życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci.
Lider LPR jednoznacznie opowiedział się przeciw organizacji referendum w tej sprawie. Zaznaczył, że tego typu kwestie powinny być rozwiązywane przez Parlament, który uzyskał do tego mandat od wyborców.
Kto może podać rękę człowiekowi?
Franciszek Stefaniuk z PSL mówił, że dyskusji o ochronie życia powinna towarzyszyć atmosfera troski i wzajemnego szacunku, ponieważ życie człowieka w każdej fazie ma ta samą wartość. Nie możemy podchodzić do życia z powodów ekonomicznych, przemysłowych, społecznych, bo w pewnej fazie może być niewygodny, albo nie pasować do mojej egzystencji - powiedział poseł. Jego partia opowiada się za się za ochroną życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci.
Stefaniuk powiedział, że ludzie powinni sobie wzajemne pomagać. Poseł dziwił się też nerwowości, jaka towarzyszy dyskusji o wpisaniu do konstytucji ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Polityk dziwił się, że obronie roślin i zwierząt w Dolinie Rospudy ludzie przykuwali się do drzew, a jak chodzi życie ludzkie to jest - jak to określił - taka nerwowość. Kto może podać rękę człowiekowi, jak nie sam człowiek? - pytał Stefaniuk.
Zdaniem posła PSL, trzeba też zmienić sposób myślenia o kobietach w ciąży i zacząć myśleć o tym, jak im pomóc.
"Tylko barbarzyńcy odrzucają bezbronnych"
Czas na radykalną i zdrową zmianę naszej narodowej mentalności w zakresie ochrony życia - mówiła Anna Sobecka z Ruchu Ludowo-Narodowego. Zdaniem Sobeckiej, w kontekście obecnej krytycznej sytuacji demograficznej Polski, a także wyjazdów wielu Polaków za granicę - sprawa ochrony życia dotyczy "polskiej racji stanu".
O świętości życia nieustannie przypominał papież Jan Paweł II. Czy wprowadzamy jego nauczanie w życie?- pytała Sobecka. Kilkakrotnie przypomniała słowa zmarłego papieża: "Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości".
Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej - oświadczyła. Cóż to byłaby za demokracja, w której równość byłaby tylko dla dorosłych, silnych, zdrowych, a nie bezbronnych, małych i słabych. Dla wartości życia nie ma alternatywy, bo to stwórca życia jest jego dawcą, człowiek jest tylko jego użytkownikiem, a nie właścicielem, nie może więc dysponować nim swobodnie, według osobistych intencji - mówiła posłanka.
Według niej, na sprawę ochrony życia trzeba patrzeć również w kontekście eutanazji. Państwo nie może wydawać ustaw czy zarządzeń, dopuszczających uśmiercanie niewinnych osób, nawet za zgodą tych osób - np. w kontekście eutanazji - powiedziała Sobecka.
Posłanka zaapelowała, by oddając swój głos za poprawką mniejszości do art. 38, posłowie potraktowali to jako hołd złożony swoim matkom.