Posłowie chcą zaostrzyć zakaz handlu w niedziele. Projekt trafił do Sejmu
Wiele sklepów omija zakaz handlu w niedziele. - To jest ewidentne nadużywanie pewnej luki prawnej - uważa poseł Janusz Śniadek, który chce zaostrzyć przepisy. Do Sejmu trafił już projekt ustawy.
Zakaz handlu w niedziele już dawno stał się mitem. Polacy bardzo szybko nauczyli się omijać obowiązujące przepisy, dzięki czemu w niedziele niehandlowe otwarte są m.in. sklepy sieci Żabka, Lewiatan czy Delikatesy Centrum, a w połowie 2021 roku dołączyła do nich także Biedronka.
Przepisy, ustanowione przez Prawo i Sprawiedliwość, weszły w życie wraz z początkiem 2018 roku. Przewidują aż 32 odstępstwa od zakazu handlu w niedziele, a jedno z nich daje możliwość prowadzenia działalności przez placówki pocztowe. To właśnie z tej furtki korzystają wszystkie wyżej wymienione sieci.
- To jest ewidentne nadużywanie pewnej luki prawnej, gdzie pod pozorem prowadzenia działalności pocztowej otwartych jest wiele sklepów. Jak się człowiek przejdzie w niedzielę i poprosi o nadanie paczki, to niektórzy nawet odmówią. Mamy też takie sygnały, więc to niekiedy jest fikcja - powiedział w rozmowie z Onetem poseł Janusz Śniadek z PiS.
Zaostrzenie zakazu handlu w niedzielę. Projekt trafił do Sejmu
Parlamentarzysta zapowiedział, że ma zamiar ukrócić ten proceder i wraz z innymi członkami PiS przygotował projekt nowelizacji prawa, który w czwartek, 29 lipca, trafił do Sejmu.
Zobacz także: Zakaz handlu. "Solidarność" chce zmiany prawa
Zakłada on, że handel w niedziele będą mogły prowadzić jedynie te placówki pocztowe, których przeważająca działalność polega na usługach pocztowych. To oznacza, że przedsiębiorcy będą musieli wykazać co najmniej 50 proc. miesięcznego przychodu z tego tytułu.
"Placówki handlowe, korzystające z wyłączeń (...) są zobowiązane do prowadzenia ewidencji miesięcznego przychodu ze sprzedaży, z podziałem na przychód z działalności (pocztowej - przyp. red.) oraz przychód z pozostałej działalności" - piszą pomysłodawcy projektu.
Większość Polaków jest przeciwna zakazowi handlu w niedziele
W 2018 roku niedziele niehandlowe przypadały stosunkowo rzadko, a sklepy mogły być otwarte w pierwsze oraz ostatnie niedziele miesiąca, a także w weekendy poprzedzające różne święta.
Z czasem prawo było zaostrzane, a obecnie w Polsce handel jest dopuszczalny jedynie w siedem niedziel w czasie roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia, dwie niedziele przed Bożym Narodzeniem, a także jedną niedzielę przed Wielkanocą.
Według sondażu, przeprowadzonego przez firmę CBRE w połowie 2021 roku, aż 55 proc. Polaków uważa, że handel powinien być możliwy we wszystkie dni tygodnia. Na wsi zniesienia zakazu handlu w niedzielę chce 48 proc. respondentów. W największych miastach aż 64 proc. badanych.