Posłanki PiS uczą się Twittera. Anna Sobecka instruuje Krystynę Pawłowicz
Ugrupowania polityczne walczą nie tylko o głosy w wyborach, ale też o zasięgi w sieci. W dotarciu Prawu i Sprawiedliwości do jak największej liczby internautów próbują pomóc między innymi posłanki PiS Anna Sobecka musiała jednak tłumaczyć Krystynie Pawłowicz, jak to działa.
Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz pisała, że kończy swoją aktywność w internecie. Tak się jednak nie stało - chęć dzielenia się swoimi opiniami o polityce okazała się silniejsza. Początki jej aktywności w mediach społecznościowych też nie były łatwe. Dzięki pomocy kolegi z partii Dominika Tarczyńskiego nabrała umiejętności i wiedzy o Twitterze. Okazuje się, że wciąż ma zaległości.
Pawłowicz sama się do nich przyznała. Kiedy dostała wywołana - oznaczona w poście - przez jedną z internautek, zapytała: "Ale po co 'nominujesz' jakieś osoby? Po co wpisujesz te hasztagi? Jestem ze wsi Warszawa, mam już sto lat i nie wiem, co to za rywalizacja".
Z odpowiedzią przyszła koleżanka z PiS Anna Sobecka. "Nominuję kolejne osoby, żeby podały dalej hasła naszego programu: #PolskaSercemEuropy #KonwencjaPiS #PolskiZłoty. Chodzi o upowszechnienie programu PiS i zasięg w sieci" - wytłumaczyła.
Zobacz także: Skandaliczne słowa senatora PiS. Joanna Lichocka przyznaje: palnął
Pawłowicz miała jednak jeszcze jedno pytanie. "A ja już kilka razy dziś w swoich twitach z #KonwencjaPIS #PolskiZloty #PiatkaPIS #PolskaSercemEuropy tych hasztagów użyłam. I co teraz? Jeszcze coś trzeba zrobić?" - dopytywała.
Jako odpowiedź od profilu PiS Lubuskie otrzymała trzy emotikonki "całujaca buźka z zamkniętymi oczami".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl