Posłanki dyskryminowanymi matkami. Będzie specjalne świadczenie
Posłanki nie mogą liczyć na żadne prawa związane z macierzyństwem. Sprawa zrobiła się ponadpolityczna, bo ten problem zgłaszały różne kluby. Teraz zajmie się tym Sejm, a posłanki mają dostać świadczenie.
"Rzeczpospolita" poinformowała, że szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska 7 lipca powołała zespół, który zajmie się opracowaniem przepisów dotyczących świadczeń z tytułu macierzyństwa dla posłanek.
Gazeta podkreśliła, że powodem takiego działania jest to, że aktualnie posłanki należą w Polsce do najbardziej dyskryminowanych matek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Niebywałe odkrycie na dnie Bałtyku. Badacze o dużym zagrożeniu
Zmiany w Sejmie. Posłanki z dodatkowym świadczeniem
Z informacji "Rz" wynika, że Sejm chce zabezpieczyć posłanki, które urodziły przed wyborami, a nie uzyskały reelekcji. Te kobiety mają dostać wyższą niż normalną odprawę lub co miesiąc będzie im wypłacane świadczenie.
Jak się okazuje, suma, którą miałaby uzyskać posłanka, ma odpowiadać kwocie, jaką by otrzymała, gdyby przysługiwał jej urlop macierzyński. "Kwotę pomniejszano by, biorąc pod uwagę czas, który po urodzeniu dziecka posłanka jeszcze normalnie zarabiała w Sejmie" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Przypomnijmy, że urlop macierzyński przysługuje każdej pracownicy, która urodziła dziecko bez względu na rodzaj umowy o pracę, na podstawie której jest zatrudniona. Na stronie rządowej czytamy, że "długość urlopu macierzyńskiego zależy od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie".
Źródło: "Rzeczpospolita"