Posiadacze broni to ginący gatunek
Coraz mniej mieszkańców stolicy ma broń
palną oraz ubiega się o jej posiadanie. Według policji, dzieje się
tak, bo ludzie czują się bezpieczniej. Fachowcy przyznają, że
chętnych odstraszają procedury - pisze "Życie Warszawy".
30.01.2007 | aktual.: 30.01.2007 05:26
Dlaczego warszawiacy rzadziej starają się o pozwolenia? Na pewno ma na to wpływ poprawa bezpieczeństwa i większe zaufanie do policji - tłumaczy Anna Kędzierzawska z KSP.
Specjaliści są jednak innego zdania. To nie wynika z tego, że jest coraz bezpieczniej. Ludzie po prostu są przekonani, że takiego pozwolenia nie dostaną- mówi Jerzy Dziewulski, ekspert do spraw bezpieczeństwa.
Do zmniejszenia liczby posiadaczy broni przyczyniły się też przepisy. Wymagają one od osób, które uzyskały już pozwolenia, aby przeszły ponowne badania lekarskie. To odstraszyło wielu właścicieli, którzy nie chcieli zapłacić blisko 500 zł za orzeczenie m.in. od psychologa. Dlatego wielu z nich oddało policji swoją broń oraz pozwolenia - czytamy w "Życiu Warszawy". (PAP)