Poseł Wójcik może stracić immunitet za jazdę po pijanemu
Jest wniosek o uchylenie immunitetu posła
Samoobrony i byłego trenera piłkarskiej reprezentacji Polski
Janusza Wójcika za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Grozi za
to do 2 lat więzienia.
06.04.2006 | aktual.: 06.04.2006 12:10
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga otrzymała już wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe o wystąpienie do Sejmu o zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej. Po zbadaniu formalnym wniosku przekażemy go do Sejmu za pośrednictwem Prokuratora Generalnego - powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej Renata Mazur. Dodała, że nastąpi to prawdopodobnie jeszcze przed Wielkanocą.
W styczniową noc tego roku Wójcika zatrzymano w Warszawie, gdy jechał autem po torowisku tramwajowym. Straż miejska uniemożliwiła mu dalszą jazdę i wezwała policję, by skontrolowała, czy poseł jest w stanie nietrzeźwym. Wójcik najpierw odmówił badania alkomatem; ostatecznie po trzech godzinach zgodził się na to. Pierwsze badanie wykazało 1,48 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, drugie - 1,30 promila.
Był to pierwszy przypadek zastosowania nowych wytycznych komendanta głównego policji, które przewidują, że jeśli osoba z immunitetem nie zgodzi się na badanie alkomatem, policjanci mogą ją zatrzymać siłą i zawieźć na badania.
Wójcik przyznawał, że na Balu Mistrzów Sportu wypił "zbyt dużą ilość szampana i wina". Poseł przeprosił wszystkich za to, co się stało. Klub Samoobrony ukarał go już karą finansową - ma przez 7 miesięcy przekazywać 2 tys. zł na domy dziecka. Szef Samoobrony Andrzej Lepper zapewniał, że Wójcik sam zrzeknie się immunitetu, jeśli prokuratura o to wystąpi.
Za jazdę w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.