ŚwiatPoseł PO Miron Sycz o słowach Radosława Sikorskiego: niefortunne

Poseł PO Miron Sycz o słowach Radosława Sikorskiego: niefortunne

Słowa Radosława Sikorskiego były niefortunne. Tak rozmowę szefa MSZ z opozycją na Ukrainie komentuje poseł PO Miron Sycz, przedstawiciel mniejszości ukraińskiej na Warmii i Mazurach. Przed podpisaniem porozumienia pomiędzy opozycją a prezydentem Wiktorem Janukowyczem, Radosław Sikorski strofował opozycjonistów słowami "albo to poprzecie, albo będziecie mieli stan wojenny, armię i wszyscy będziecie martwi".

Poseł PO Miron Sycz o słowach Radosława Sikorskiego: niefortunne
Źródło zdjęć: © WP.PL

24.02.2014 13:57

Choć słowa były nietrafione, to pamiętajmy, jaka wtedy była sytuacja - mówił Miron Sycz. Przypomniał, że jeszcze kilka godzin wcześniej strzelano do ludzi. - Minister Sikorski wiedział jak należy negocjować - zaznaczył.

Poseł uzupełnił, że negocjacje odbywały się w bardzo trudnym momencie. Miron Sycz zgodził się, że słowa ministra Sikorskiego na pewno nie były dobrze odebrane na Ukrainie, ale - jak powiedział - to właśnie dzięki temu, że podpisano to porozumienie nastąpił spokój, szczególnie na Majdanie.

Miron Sycz podziękował Polakom za niezwykłą solidarność, którą nie po raz pierwszy okazali Ukraińcom.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)