Poseł Platformy idzie na wojnę z prezesem TVP Jackiem Kurskim

Poseł Platformy idzie na wojnę z prezesem TVP Jackiem Kurskim

Poseł Platformy idzie na wojnę z prezesem TVP Jackiem Kurskim
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Sylwester Ruszkiewicz
23.04.2018 15:00, aktualizacja: 01.03.2022 13:14

Krzysztof Brejza, poseł Platformy Obywatelskiej, który ujawnił listę nagród dla ministrów rządu Beaty Szydło, stał się w ostatnim czasie wrogiem nr 1 w „Wiadomościach” TVP. - Manipulują moimi wypowiedziami, puszczają tylko fragmenty - mówi nam Brejza.

Wszystko zaczęło się kilka dni temu, od emisji programu „Alarm” w TVP. Jego autorzy dotarli do wykazu nagród, jakie ojciec posła – prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, przyznawał urzędnikom inowrocławskiego ratusza w ostatnich latach. W 2014 roku wyniosły one ponad 2 miliony 200 tysięcy złotych, rok później ponad dwa miliony sto tysięcy, zaś w roku 2016 niemal 1 milion 900 tysięcy złotych. – Prezydent miasta przyznaje nagrody wszystkim pracownikom, są to pracownicy każdego szczebla, nie tylko pracownicy samorządowi. Nagrody są przyznawane zgodnie z obowiązującym prawem – mówiła przed kamerą rzeczniczka Ratusza Agnieszka Hermann.

Z kolei pytany o komentarz poseł Krzysztof Brejza, bronił swojego ojca. - Prezydent bezpartyjny, popierany przez PiS przez cztery kadencje nagrody nie wziął, ale dał sprzątaczce, referentowi, który zarabia 1900-2000 zł, ponieważ tym ludziom, zgodnie z prawem, akurat to się należało – mówił Brejza. Te ostatnie kilka zdań, okazało się być „zgubne” dla polityka. Prawie codziennie cytują je bowiem w ostatnich dniach „Wiadomości” TVP. Bez kontekstu, bez odniesienia się do sprawy, a jedynie z końcowym fragmentem rozmowy. – Akurat to się należało – tak brzmią słowa Brejzy przy materiałach o nagrodach.

Poseł zapowiada kroki prawne

- To ewidentna manipulacja. Z kilkuminutowej wypowiedzi pozostawiono moje ostatnich kilka słów. W poniedziałek z prawnikiem wysyłamy do TVP pisma z żądaniem opublikowania sprostowania w trybie prawa prasowego. Zastanawiam się również nad zawiadomieniem Rady Etyki Mediów – mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Brejza. W przypadku braku odpowiedzi, polityk zamierza skierować sprawę na drogę sądową.

Poseł wysłał również do TVP – tym razem w trybie interwencji poselskiej – obszerne pytanie dotyczące nagród przyznanych przez prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego. – Jaka jest wysokość nagrody przyznanej członkom zarządu i rady nadzorczej TVP w 2016 r. i w 2017 r. – pyta Brejza. W piśmie znalazły się również pytania o premie dla Joanny Klimek, byłej pracownicy TVP, obecnie partnerki prezesa publicznej telewizji. Brejza pyta także o miesięczne wynagrodzenie, jakie otrzymywała.

Nagrody w TVP

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku „Gazeta Wyborcza” podała, że Joanna Klimek, ówczesna szefowa biura koordynacji programowej i marketingu TVP dostała 50 tys. zł brutto nagrody. W odpowiedzi zarząd TVP napisał, że Kurski nie nagrodził swojej narzeczonej. - W 2016 r. z funduszy nagród zostało nagrodzonych 208 osób fizycznych i podmiotów. Jedną z nagradzanych była dyr. Klimek. Żadna z przyznanych w 2016 r. premii nie opiewała na 50 tys. zł, najwyższa przyznana nagroda wyniosła 35 tys. zł i nie dotyczyła dyr. Klimek – napisała TVP.

Wysłaliśmy do Telewizji Polskiej, prośbę o komentarz odnośnie argumentów posła Krzysztofa Brejzy i jego zamiarów podjęcia kroków prawnych. Czekamy na odpowiedź.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (825)
Zobacz także