PolskaPoseł PiS zawiadamia śledczych o śmierci obrońcy krzyża

Poseł PiS zawiadamia śledczych o śmierci obrońcy krzyża

Sławomir Kłosowski, poseł PiS, chce wiedzieć, czy pobicie jednego z uczestników pikiety przed Pałacem Prezydenckim ma związek z jego śmiercią półtora miesiąca później. - Chcemy poznać prawdę. Chcemy wiedzieć, co było przyczyną śmierci Jana Klusika i czy kopanie ludzi jest normą - mówił poseł w TVN24.

Jak mówił poseł, celem złożenia zawiadomień jest "potrzeba ustalenia, czy pobicie Jana Klusika miało wpływ na późniejszą śmierć mężczyzny i chęć ujęcia agresora".

Jan Klusik był jedną z osób, które koczowały przed krzyżem pod Pałacem Prezydenckim. 15 sierpnia został zaatakowany. Według relacji świadków i brata zmarłego, mężczyzna został skopany na środku Krakowskiego Przedmieścia, jednak policja, która patrolowała miejsce nie zareagowała.

Po tym incydencie poszkodowany miał się uskarżać na bóle w klatce piersiowej. Po prawie półtora miesiąca po ataku (28 września) Jan Klusik zmarł, najprawdopodobniej na serce. Dokładne przyczyny śmierci nie są jednak znane, ponieważ nie była przeprowadzona sekcja zwłok.

- Złożyliśmy więc zawiadomienie do prokuratury, bo tylko ona, uruchamiając odpowiednie procedury, może doprowadzić do ekshumacji zwłok i dzięki temu ustalić przyczyny zgonu. Chcemy po prostu poznać prawdę - powiedział Sławomir Kłosowski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (559)