Poseł PiS poległ na pytaniach o Sadurską. "Panie redaktorze, poddaję się"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Śniadek dał się zaskoczyć w radiowym wywiadzie. Pytany o możliwe przejście Małgorzaty Sadurskiej z Kancelarii Prezydenta do zarządu PZU, wyraźnie nie miał argumentów.
W mediach pojawiła się informacja, że szefowa Kancelarii Prezydenta, Małgorzata Sadurska opuszcza Andrzeja Dudę. Ma dostać posadę wiceszefowej PZU.
Posada w państwowej spółce wiążę się z bardzo wysokimi zarobkami.
Co na to Śniadek?
- Słucha dzisiaj pan o pani minister Sadurskiej i nie oburza się pan już? - pytał Marcin Zaborski Janusza Śniadka w Popołudniowej rozmowie RMF FM.
- Przede wszystkim nie znajduję potwierdzenia, że zanosi się na tego typu transfer. Jeśli on się zdarzy, wtedy się do tego odniosę, na pewno nie będę zachwycony - odpowiedział Śniadek.
Pytany, czy sam przyjąłby taką posadę odparł, że "nigdy nie gonił za pieniędzmi". - Również i w tej chwili nie czuję takiej pokusy, podjąłem się określonych zadań i chcę się z nich wywiązać wobec choćby wyborców - ludzi, którzy mi zaufali - podkreślał.
Dziennikarz nie odpuścił
Zaborski szedł jednak w zaparte. - Inni politycy PIS mówią tak, np. rzecznik rządu Rafał Bochenek: Sadurska jest osobą niezwykle pracowitą. To bardzo zaangażowana, doświadczona parlamentarzystka. Albo pan marszałek Stanisław Karczewski: Małgorzata Sadurska jest bardzo uczciwym, rzetelnym politykiem, a przede wszystkim bardzo uczciwym i rzetelnym człowiekiem. Czy to są rekomendacje wystarczające na to, żeby zająć funkcję np. wiceprezesa PZU? - dopytywał dziennikarz.
- Złapał pan w tej chwili temat, żeby szczypać - unikał odpowiedzi poseł PiS. Przyznał jednak, że tego typu zjawisko "nie jest rzeczą dobrą i należałoby tego unikać".
Zaborski dopytywał jednak, czy Sadurska ma odpowiednie kompetencje, by zostać wiceprezesem PZU. - Myślę, że pani minister Sadurska ma kompetencje do sprawowania różnych funkcji, czy konkretnie tej? W tej chwili panu nie odpowiem - mówił Śniadek.
- Zna się na ubezpieczeniach na pewno doskonale - ironizował dziennikarz. - Panie redaktorze, poddaję się. Porozmawiajmy o sprawach ważniejszych dla Polski - odpowiedział Śniadek. - Mam dobry humor i nawet ta rozmowa mi go nie zepsuje - dodał.
Źródło: RMF FM