Poseł Paweł Suski dla WP: należą mi się publiczne przeprosiny od marszałka Sikorskiego
Poseł PO Paweł Suski, który jest jednym z dziewięciu posłów tłumaczących się ze służbowych wyjazdów, powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że złożył już wyjaśnienia w Kancelarii Sejmu RP. Dodał, że zależy mu na rozwiązaniu sprawy, by nie być kojarzonym z "aferą madrycką". Jego zdaniem należą mu się wręcz publiczne przeprosiny ze strony marszałka sejmu Radosława Sikorskiego za wiązanie go z grupą posłów, którzy wyciągają z sejmowej kasy pieniądze przy okazji delegacji.
- Nie czuję się winny. Zarzucono mi, że przekroczyłem granicę dwie godziny później niż zadeklarowałem. Jednak skąd mogę widzieć trzy tygodnie wcześniej, o której będę na granicy, a formularz delegacji wymaga, aby to wpisać,co do godziny - mówił Wirtualnej Polsce parlamentarzysta.
Dziewięciu posłów tłumaczy się po audycie
W czwartek członkowie sejmowej komisji regulaminowej - w skład której wchodzą przedstawiciele wszystkich klubów - spotkali się na niejawnym posiedzeniu z szefem Kancelarii Sejmu RP Lechem Czaplą, by porozmawiać o audycie dot. służbowych wyjazdów posłów. Później szef komisji regulaminowej Maciej Mroczek (TR) oraz jego zastępca Jerzy Budnik (PO) powiedzieli, że kancelaria sejmu, przeglądając dokumenty zwracała uwagę na rozbieżności pomiędzy nimi. Chodzi np. o sytuacje, gdy posłowie pobierali pieniądze za wyjazd zagraniczny, a dokumenty - m.in. dot. głosowań lub udziału w posiedzeniach komisji - wskazywały, że byli za granicą krócej niż deklarowali.
Takich posłów jest dziewięciu. Wśród nich - znowu - posłowie Adam Hofman (trzy przypadki poza aferą madrycką), Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki (po jednym), Łukasz Zbonikowski (PiS) (jest rekordzistą - cztery przypadki), Arkadiusz Mularczyk (SP) oraz Paweł Suski i Jan Kaźmierczak (PO), a także Zbigniew Girzyński - do czwartku poseł PiS.
Trzech spośród nich: Girzyński, Mularczyk i Kaźmierczak złożyli wyjaśnienia do czwartku. Pozostali mają na to 7 dni, licząc od środy, gdy przesłano do nich wniosek z kancelarii sejmu
Po "aferze madryckiej"
Wewnętrzną komisję, która przeprowadziła audyt wyjazdów parlamentarzystów, powołano po ujawnionej przez media sprawie podróży do Madrytu trzech byłych posłów PiS: Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego oraz Adama Rogackiego. Media donosiły, że w wyjeździe posłom towarzyszyły żony, i że z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Madrytu. Informowały ponadto, że Kamiński i Hofman wzięli kilkanaście tysięcy złotych zaliczki na służbową podróż do Madrytu. Posłowie PiS mieli zgłosić wyjazd do Madrytu samochodem, ale w rzeczywistości polecieć tanimi liniami lotniczymi.
W czwartek z powodu wątpliwości związanych z podróżą zagraniczną z członkostwa w klubie PiS i w partii zrezygnował poseł Zbigniew Girzyński. W piątek z kolei, na własną prośbę, zawieszony został w prawach członka PO, poseł Jan Kaźmierczak.