Poseł Mieczysław Baszko: od dzisiaj jestem członkiem partii Porozumienie
Sprawa posła Mieczysława Baszko wyjaśniła się: jednak zdecydował się na odejście z PSL. - Informuję, że dzisiaj złożyłem deklarację o przystąpieniu do partii Porozumienie Jarosława Gowina i od dzisiaj jestem tej partii członkiem - poinformował
20.01.2018 | aktual.: 20.01.2018 14:45
Baszko poinformował o swojej decyzji na wspólnej konferencji prasowej z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem w Białymstoku. Ten ruch oznacza, że klub PSL, który liczył dotychczas 15 członków, przestał istnieć.
- Bardzo cieszę się z tej deklaracji posła Baszki. Tym bardziej, że jest on jednym z najbardziej popularnych tutaj na Podlasiu polityków, jest samorządowcem o ogromnym dorobku. W ciągu tych dwóch lat mieliśmy takie narastające poczucie, że nasze poglądy są tak bliskie że wcześniej czy później nasze drogi polityczne powinny się połączyć. Przystąpienie posła Baszki do Porozumienia jest kolejnym etapem wzmacniania obozu Zjednoczonej Prawicy - mówił Jarosław Gowin.
Gowin poinformował, że poseł Baszko w ramach rady programowej Porozumienia będzie odpowiadał za wypracowanie programu dla Polski wschodniej, współpracę transgraniczną oraz rozwój regionalny.
Informacje o transferze posła Baszki do partii Porozumienie pojawiały się od kilku dni. Potwierdzenie znalazły dopiero w sobotę, podczas trwającej w Kraśniku konwencji samorządowej PSL. Tuż po tym, jak szef tego ugrupowania Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył, że "kłusownicy polityczni przegrali".
- Jeżeli komuś rozum odebrało i dał się złapać w sidła politycznych kłusowników, idzie już samotną drogą. Ale chcę wam zakomunikować jedno, wszystkim kłusownikom politycznym: nie udało wam się w dniu naszego święta, kiedy mamy konwencję samorządową, rozbić klubu PSL. Przegraliście, kłusownicy polityczni - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak mówił, "kto sprzeniewierzył się naszej idei, dla niego nie ma miejsca w PSL i nie będzie w przyszłości, kto miał 'odwagę' się zhańbić, ten niech bez skargi piętno tej hańby na swym czole nosi".
PSL może jednak niedługo odzyskać status klubu w Sejmie, bo dołączenie do niego rozważa czterech posłów koła Unia Europejskich Demokratów: Stefan Niesiołowski, Michał Kamiński, Stanisław Huskowski i Jacek Protasiewicz. Już wcześniej zapowiedzieli oni, że wspomogą ludowców. Przyznali też, że toczą się w tej sprawie negocjacje. Możliwe, że słowa lidera PSL o przegranej "politycznych kłusowników" oznaczają, iż zawarto już w tej sprawie porozumienie.