Poseł Lepper nie odpowie za "nieroba" i "bandytę"
Sąd Apelacyjny w Gdańsku zawiesił w środę postępowanie przeciwko szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi, skazanego w maju tego roku na rok i cztery miesiące więzienia za znieważenie prezydenta i dwóch byłych wicepremierów. Powodem zawieszenia postępowania jest uzyskanie przez niego mandatu posła, które zostało potwierdzone w obwieszczeniu Państwowej Komisji Wyborczej 4 października 2001 r.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, zakaz pociągania posła lub senatora do odpowiedzialności karnej i karno- administracyjnej bez zgody Sejmu i Senatu dotyczy również czynów popełnionych przed uzyskaniem mandatu - powiedział w uzasadnieniu przewodniczący składu sędziowskiego gdańskiego SA Jerzy Grubba. Sędzia dodał, że do czasu zajęcia stanowiska przez wyżej wymienione organy zachodzi przesłanka uniemożliwiająca prowadzenie postępowania karnego.
Lepper odpowiadał przed gdańskim Sądem Okręgowym za wypowiedzi z konferencji prasowej w Gdańsku w sierpniu 1999 r. Powiedział wtedy o prezydencie Kwaśniewskim, że jest największym nierobem w Polsce. Z kolei byłego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza Lepper nazwał idiotą ekonomicznym i bandytą ekonomicznym, a ówczesnego wicepremiera i szefa MSWiA Janusza Tomaszewskiego bandytą. (kar)