Poseł klubu PiS pod ostrzałem kolegów. Andrzej Sośnierz ostro krytykuje rząd i ministra zdrowia. "Nie ma nad nim kontroli"

Politycy PiS nie są zadowoleni z aktywności posła Porozumienia Andrzeja Sośnierza - członka klubu parlamentarnego PiS - który co rusz ostro krytykuje działania rządu w związku z pandemią COVID-19. I to w niełatwym politycznie momencie. Sośnierz w wywiadach wzywa do dymisji Łukasza Szumowskiego i twierdzi, że minister zdrowia jest "najsłabszym ogniwem" walki z koronawirusem.

Poseł klubu PiS pod ostrzałem kolegów. Andrzej Sośnierz ostro krytykuje rząd i ministra zdrowia. "Nie ma nad nim kontroli"
Źródło zdjęć: © EASTNEWS
Michał Wróblewski

06.08.2020 | aktual.: 07.08.2020 10:14

- Czy słowa posła Sośnierza, który w bardzo mocnych słowach wyraża się o działaniach rządu i ministra zdrowia w związku z walką z koronawirusem, są zbieżne ze stanowiskiem Porozumienia? - pytamy rzecznika tej partii Jana Strzeżka.

Współpracownik Jarosława Gowina - lidera Porozumienia - odpowiada: - Nie, opinie posła Andrzeja Sośnierza w tej sprawie są jego prywatnymi. Porozumienie ma inne stanowisko, zgodne z działaniami rządu i ministra Łukasza Szumowskiego.

Sośnierz zostanie w klubie PiS? "Mamy związane ręce"

Andrzej Sośnierz - były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia i twórca Śląskiej Kasy Chorych - właściwie od kilkunastu tygodni ostro wyraża się o rządzie i szefie resortu zdrowia. Poseł Porozumienia - który jest koalicjantem PiS - irytował kolegów z klubu parlamentarnego, ale ci nie podejmowali żadnych działań, by go ukarać.

- Wyrzucenie Sośnierza z klubu PiS oznaczałoby konflikt z Porozumieniem i jeszcze bardziej kruchą większość w Sejmie. Niestety, tu mamy związane ręce - mówi nam jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości. I dorzuca, że wykluczenie posła z klubu za wyrażanie własnego zdania byłoby "słabe wizerunkowo".

Sośnierz ma tego świadomość.

Krytyka z jego strony pod adresem rządu nasiliła się w ostatnich dniach, gdy w Polsce bite są rekordy zakażeń COVID-19. Doszło do tego, że poseł Porozumienia i klubu PiS zarzuca rządzącym - których przecież i Sośnierz jest przedstawicielem - okłamywanie społeczeństwa. "W walce z epidemią rząd powinien być w końcu prawdomówny" - wypalił Sośnierz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Zdaniem byłego prezesa NFZ, państwo w starciu ze śmiertelnym wirusem "zupełnie się pogubiło". Poseł klubu PiS twierdzi też, że w dalszym ciągu rząd "nie nauczył się skutecznie zwalczać ognisk zakażeń".

Ministra zdrowia - na kilka tygodni przed rekonstrukcją rządu - Sośnierz nazywa "najsłabszym ogniwem" i uważa, że Łukasz Szumowski powinien zostać zdymisjonowany. - Straciliśmy kontrolę nad epidemią - powtarza w kolejnych wywiadach polityk Zjednoczonej Prawicy i były szef NFZ.

Polityk Porozumienia: Sośnierza nie da się zatrzymać

- U nas polityka dotycząca delegowania posłów do mediów jest jasna, rozmówców "klepie" biuro albo rzeczniczka PiS. Na występy naszych koalicjantów [polityków Porozumienia i Solidarnej Polski - przyp. red.] wpływu nie mamy - rozkłada ręce polityk PiS, zirytowany medialnym tournée Sośnierza.

Czy Andrzej Sośnierz mógłby zostać wykluczony i z Porozumienia, i z klubu PiS jednocześnie? - Nie słyszałem o wniosku o usunięcie. Ale nie powinien się tak wypowiadać, jeśli jest członkiem klubu PiS. Wypowiedzi Andrzeja Sośnierza od dłuższego czasu idą za daleko. Tour medialny, który robi, jest nieelegancki - powiedział w środę rano w TVN24 europoseł PiS i polityk Porozumienia Adam Bielan.

W rozmowie z Wirtualną Polską Bielan powtórzył później, że "nie zgadza się z opiniami Sośnierza". - Jednoznacznie potępiam tego rodzaju wypowiedzi. Powinien takie wypowiedzi formułować na posiedzeniach klubu PiS, a nie upajać się kolejnymi wywiadami telewizyjnymi - stwierdził europoseł i były rzecznik kampanii Andrzeja Dudy.

Inny polityk Porozumienia - kolega Sośnierza - mówi nam anonimowo: - Andrzeja się nie da zatrzymać, nie ma nad nim kontroli. On ma pieniądze, ma wiedzę, ma dorobek, dobre wyniki wyborcze. On nie musi być w polityce, więc nie jest od nikogo uzależniony. Dlatego mówi to, co uważa.

Sośnierz: Rzeczywistości nie można zatupać

Koledzy z partii Porozumienie twierdzą, że Sośnierz wszystkie opinie wygłasza w dobrej wierze. Podkreślają, że były szef NFZ i "legendarny twórca Śląskich Kas Chorych" - jak mówił o nim Jarosław Gowin - "zna się na temacie jak mało kto" i "jest po prostu dobrym ekspertem".

Szkopuł polega na tym, że wypowiedzi Sośnierza - nawet, jeśli uzasadnione - stanowią poważny, wizerunkowy problem dla rządu. - Całkowicie burzą narrację przedstawianą przez resort zdrowia - zauważają nasi rozmówcy.

Sam Sośnierz tłumaczy w wywiadach, że próbował nawiązać bezpośredni kontakt z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, ale bez skutku.

Kilka miesięcy temu Sośnierz stworzył nawet tzw. "plan Sośnierza" - promowany przez Jarosława Gowina - w którym nakreślił plan walki z pandemią. - Nikt się tym "planem" w rządzie nie zainteresował - przyznają rozmówcy WP.

Poseł Porozumienia i klubu PiS zapytany przez Interię, czy nie boi się konsekwencji swojej krytyki pod adresem rządu i Łukasza Szumowskiego, tłumaczył: - Mówię prawdę. Nawołuję do zmiany sposobu działania dlatego, że dobrze życzę naszej formacji. W tym rzecz, że rzeczywistości nie można zatupać i stworzyć na nowo taką, jaką chcemy. Tu prawda wyjdzie na jaw. Kłamstwo ma krótkie nogi. Dobrze życząc swoim, trzeba im dobrze radzić. Nie będę przyklaskiwał i mówił: idźcie tą błędną drogą. Szkodzą formacji ci, którzy bezprzytomnie potwierdzają każde głupstwo. Ale to inny punkt widzenia.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (829)