Z Girzyńskim nie zgodził się występujący w tym samym programie marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który powiedział, że do OZI zostaną na przykład zaliczeni ludzie, którzy musieli kontaktować się z SB ze względu na zajmowane stanowisko.
Girzyński odpowiedział, że Instytut Pamięci Narodowej będzie wydawał zaświadczenia opisujące, na czym polegały kontakty danej osoby z komunistycznymi służbami.