Pościg za piratem drogowym na Śląsku. Padły strzały
Pościg za piratem drogowym na Śląsku. Padły strzały. Mężczyzna został zatrzymany. - Trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia. Na miejscu pracują ekipy policyjne - poinformował Wirtualną Polskę mł. asp. Sebastian Imiołczyk z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Rajd za piratem rozpoczął się w Katowicach. Trwał kilkanaście minut. Jak informuje policja, kierowca łamał zasady ruchu drogowego, m.in. jechał pod prąd.
Kiedy mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, policja oddała strzały w kierunku opon pojazdu. Do jego zatrzymania doszło w Świętochłowicach.
W wyniku ucieczki staranowane zostały trzy staranowane radiowozy policyjne oraz dwa inne auta.
Kierowca jednego z samochodów został ranny, prawdopodobnie w wyniku uderzenia przez pojazd uciekającego kierowcy. Jak powiedział WP Imiołczyk, życiu tej osoby nie zagraża niebezpieczeństwo. - Prawdopodobnie doznała urazu ręki - dodał.
Powód ucieczki na razie nie jest znany, mężczyzna czeka na policyjne przesłuchanie.