Pościg w Ostrołęce. Zginął kierowca auta, które uciekało policji
W niedzielę w Ostrołęce rozbił się samochód, którym uciekało przed policją trzech mężczyzn. Prokuratura ustaliła, że ofiarą wypadku jest kierowca. Ale śledztwo nadal jest prowadzone ws. spowodowania śmiertelnego wypadku i jazdy po pijanemu.
07.11.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:18
Do szczegółów ustaleń prokuratury dotarł reporter RMF FM. Wynika z nich, że ofiarą śmiertelną wypadku, do którego doszło w niedzielę, jest kierowca auta. Tak zeznało dwóch kolegów, którzy z nim jechali.
Jeden z nich nie od razu mógł porozmawiać ze śledczymi. Mimo że wyszedł ze szpitala w niedzielę, musiał odczekać, aż wytrzeźwieje - miał we krwi ponad 3 promile alkoholu.
Fakt, że ofiarą śmiertelną wypadku jest kierowca auta, potwierdziły również wyniki sekcji zwłok.
Policjanci w niedzielę ruszyli za samochodem, ponieważ jego kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Auto taranowało ogrodzenia posesji, uderzyło w dom i dachowało.
Źródło: RMF FM