Posadził rabarbar. Przez zasiedzenie dostał za darmo 3,5 hektara

Jak informuje Onet, chodzi o teren znajdujący się w Krakowie między aleją Bora-Komorowskiego i siedzibą Muzeum Lotnictwa. To pas ziemi porośnięty trawą i krzakami.

Od 1977 roku Politechnika Krakowska zarządzała działką w ramach użytkowania wieczystego, a w 2005 roku ówczesny wojewoda małopolski stwierdził, że ziemia przechodzi na własność uczelni.

Co ciekawe, rok później do Sądu Rejonowego w Nowej Hucie zgłosiła się osoba, domagająca się prawa własności do niemal 5 hektarów ziemi. Twierdziła, że cała jej rodzina od lat uprawia w tym miejscu rabarbar i to oni powinni dostać teren przez zasiedzenie.

Po sześciu latach wymiar sprawiedliwości przyznał jej rację. Ogłoszono jednak, że ma prawo nie do 5, ale 3,5 hektara. Politechnika odwołała się do sądu wyższej instancji, ale tam również uznano, że ziemia ma przejść na własność "inwestora" rabarbaru.

Transakcja współfinansowana ze środków UE

Przez pewien czas w sprawie nic się nie działo. Teraz Onet poinformował, że teren upatrzył sobie i odkupił Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego.

Władze samorządowe planują tam budowę Małopolskiego Centrum Nauki. Podkreślają, że analizowali wiele lokalizacji i ta "ze względów własnościowych i kosztowych" okazała się najciekawsza.

10 milionów złotych zapłacono jednorazowo. Zakup gruntu miał być współfinansowany z projektu unijnego.

Źródło: Onet.pl