ŚwiatPorywacze dwóch Włoszek dają 24-godzinne ultimatum

Porywacze dwóch Włoszek dają 24‑godzinne ultimatum

Islamska grupa w komunikacie opublikowanym
na stronie internetowej dała Włochom 24 godziny na
uwolnienie "wszystkich uwięzionych w Iraku muzułmanów w zamian za
informacje o losie włoskich zakładniczek" - podała AFP.

Porywacze dwóch Włoszek dają 24-godzinne ultimatum
Źródło zdjęć: © AFP

10.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 09:02

Obraz

Grupa o nazwie "Ansar al-Zawahiri" ("Partyzanci al-Zawahiriego", od Ajmana al-Zawahiriego, uchodzącego za numer 2 terrorystycznej siatki Al-Kaidy), która przypisała sobie uprowadzenie we wtorek dwóch włoskich zakładniczek, ostrzega rząd włoski, że jeśli w ciągu 24 godzin nie odpowie na to żądanie, "naród włoski nigdy nie dowie się, jaki los spotkał włoskie zakładniczki".

"Żaden muzułmanin na świecie, sunnita czy szyita, nie może negocjować ze zbrodniczymi krzyżowcami, z syjonistycznym rządem [włoskim), który pomaga siłom amerykańskim w gwałceniu muzułmanów w irackich więzieniach" - głosi dalej komunikat, którego autentyczności nie da się zweryfikować.

"Uważamy, że rząd włoski otrzymał lekcję i zaczyna rozumieć, że nasze słowo jest jak miecz: kiedy wygłaszamy groźby, spełniamy je" - podkreśla grupa "Ansar al-Zawahiri".

Komunikat zawiera też groźby pod adresem Danii i ostrzega tamtejszy rząd, że "powinien spodziewać się kary". "Włochy i Rosja - czytamy - zostały już ukarane, teraz przyszła kolej, by również rząd duński poniósł karę". Dania ma w Iraku kontyngent 500 żołnierzy, stacjonujący w pobliżu Basry pod brytyjskim dowództwem.

29-letnie włoskie wolontariuszki, Simona Pari i Simona Torretta, pracujące dla włoskiej organizacji pozarządowej "Most do Bagdadu", zostały w ubiegły wtorek porwane ze swojego biura w Bagdadzie przez grupę uzbrojonych mężczyzn. Razem z nimi uprowadzono zatrudnionego tam Irakijczyka i pracującą dla innej włoskiej organizacji pozarządowej Irakijkę, która była obecna w biurze w momencie ataku.

W końcu sierpnia włoski dziennikarz Enzo Baldoni został zamordowany przez porywaczy z "Islamskiej Armii w Iraku", którzy dali wcześniej rządowi w Rzymie 48 godzin na wycofanie wojsk z Iraku. Rząd włoski odrzucił to ultimatum.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)