Porwany Polak apeluje: ocalcie mi życie!
Polak porwany na północy Pakistanu nagrał przesłanie do rządu pakistańskiego, w którym apeluje o spełnienie żądań talibskich porywaczy, co ocali mu życie - podał pakistański dziennik "Dawn" w wydaniu internetowym. Geofizyka Kraków potwierdza, że na zdjęciu opublikowanym przez gazetę jest polski geolog.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział, że informacja o apelu Polaka dotarła do resortu spraw zagranicznych rano. Zostaliśmy powiadomieni przez naszą placówkę w Islamabadzie - dodał Paszkowski. Zapewnił także, że cały czas trwają działania mające na celu uwolnienie Polaka, m.in. regularnie zbiera się w Polsce sztab kryzysowy.
Ta wiadomość potwierdza fakt, że Polak żyje. Wszystko wskazuje, że nie był fizycznie dręczony Zapewnił także, że cały czas trwają działania mające na celu uwolnienie Polaka, m.in. regularnie zbiera się w Polsce sztab kryzysowy.
Sztab koordynuje wszelkie poczynania zarówno w krajowych instytucjach, które są zaangażowane w działania mających na celu uwolnienie Polaka, jak i także instytucji władz Pakistanu. Ten zespół ma za zadanie, oczywiście wraz ze stroną pakistańską, wypracować strategię, która doprowadzi do uwolnienia porwanego inżyniera - mówił Paszkowski.
Jednocześnie ocenił, że strona pakistańska przez odpowiednie służby prowadzi bardzo intensywne działania na rzecz uwolnienia Polaka. Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną pakistańską i otrzymujemy stałe zapewnienia, że wszystkie możliwe działania są podejmowane - podkreślił Paszkowski.
Prezydent: w obronie polskiego obywatela byłbym gotów negocjować z każdym
Prezydent Lech Kaczyński pytany w Międzyzdrojach, czy jest w stanie negocjować z porywaczami odparł, że w obronie polskiego obywatela jest gotów negocjować z każdym. Tylko jest pytanie, czy jest obustronna wola w tym zakresie - dodał.
Dopytywany, na jakie ustępstwa byłby gotów pójść podkreślił, że "na bardzo duże". Tylko nie są to żądania dotyczące naszego państwa - zauważył prezydent.
Porywacze żądają uwolnienia "braci Talibów"
W nagraniu DVD, przesłanym przez talibów redakcji pakistańskiej gazety "Dawn", Polak - pracownik Geofizyki Kraków - odczytał oświadczenie w językach angielskim i polskim. Nagraniesporządzono w nieznanym miejscu na pograniczu pakistańsko-afgańskim.
Według gazety, na początku października bojownicy z rejonu Darra Adamkhel powiadomili, że Polak przebywa w niewoli. Ich rzecznik znany jako Mohammad powiedział dziennikarzom, że zakładnik został przetransportowany z miasta Atak do Kohatu, w Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej, a następnie trafił w nieznane miejsce.
Rzecznik zagroził, że Polak zostanie zabity, jeśli władze nie spełnią żądań porywaczy, czyli uwolnienia talibów więzionych w Bajurze, Swacie i Darra.
Geofizyka Kraków potwierdziła, że na zdjęciu opublikowanym przez pakistański dziennik "Dawn" jest polski pracownik firmy porwany w Pakistanie. To świadczy o prawdziwości tego nagrania - poinformowała rzeczniczka spółki Magdalena Pachocka. Cieszymy się, że na zdjęciu widać, iż nasz pracownik żyje i jest cały - dodała.
Paszkowski powiedział w TVN24, że według jego wiedzy żądania porywaczy sprowadzają się do kwestii uwolnienia braci Talibów. Tak zostało to sformułowane - dodał.
Mamy także potwierdzenie z Geofizyki, że ten wizerunek Polaka jest autentyczny. W tym sensie jest to dobra wiadomość, która chyba potwierdza jednak fakt, że Polak pozostaje przy życiu i wszystko wskazuje, że nie był fizycznie dręczony - podkreślił rzecznik MSZ.
Pytany czy ministerstwo będzie starało się zdobyć nagranie od rządu Pakistanu odparł, że tak. W tej chwili nasza placówka jest w kontakcie z wydawcą gazety, zostały także powiadomione władze Pakistanu. O ile wiemy teraz trwają rozmowy o przekazaniu tego nagrania na rzecz naszej placówki - poinformował Paszkowski.
Dzień Dobry. Nazywam się Piotr, jestem z Polski. Pracuję w Pakistanie. Teraz jestem w rękach Talibanów, pakistańskich Talibanów. Jestem między nimi. Czuję się tutaj dobrze, traktują mnie dobrze. Oni są jakby zagrożeni, chcą być również wolni i dlatego proszę wszystkich, którzy mnie oglądają, w tym Polaków, aby wywrzeć nacisk na ich rząd, aby ich uwolnili - tych, którzy są w więzieniach - wtedy również ja będę wolny.