Porwano 136 uczniów ze szkoły w Nigerii. Służby nie zapłacą okupu
136 uczniów porwali uzbrojeni napastnicy ze szkoły w północno-środkowym stanie Niger w Nigerii. Tamtejszy rząd podjął decyzję o wstrzymaniu działalności szkół z internatami w tym regionie. Porywacze żądają pieniędzy. Służby nie chcą wpłacić okupu.
Do tego zdarzenia doszło w niedzielę. Uzbrojony gang na motocyklach napadł na szkołę w mieście Tegina i porwał 136 nigeryjskich uczniów. Przypomnijmy, że tamtejsze władze przez kilka dni szacowały dokładną liczbę porwanych uczniów.
Nigeria. Porwanie uczniów ze szkoły
W środę Ahmed Mohammed Ketso zastępca gubernatora stanu Niger przekazał, że uprowadzano 136 osób - podał serwis tvn24.pl.
Ketso dodał, że władze próbują ustalić tożsamość porywaczy, a także ich lokalizację. Oprócz tego rząd zadecydował o zamknięciu okolicznych szkół z internatem. Przekazano także, że służby nie zamierzają opłacić okupu.
Wcześniej rząd stanu Niger na twitterowym koncie informował o tym, że porywacze uwolnili jedenaścioro dzieci, które były zbyt małe, aby chodzić. W trakcie porwania kilku uczniom udało się także uciec.
Rodziny porwanych poinformowały również lokalne media o tym, że muszą zapłacić 180 milionów naira (ok. 357 000 euro), aby odzyskać dzieci.
Uzbrojone gangi, których członków tamtejsi mieszkańcy nazywają "bandytami" terroryzuje ludność w środkowo-zachodniej i północno-zachodniej Nigerii. Plądrują wioski, kradną bydło i dokonują porwań dla okupu. W ostatnich miesiącach gangi masowo porywają dzieci ze szkół. Od grudnia 2020 roku bandyci uprowadzili już 730 uczniów.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Zobacz też: Biden rozczarował Polskę? Były szef MSZ zaczął mówić o Putinie