Porwanie samolotu w Kolumbii
Niewielki samolot kolumbijskich
linii lotniczych Aires z 20 osobami i pięcioma członkami załogi na
pokładzie został uprowadzony na południu kraju - podały stacje radiowe Caracol i RCN Radio, powołując się na
źródła wojskowe.
Porwania dokonano rano między miastami Florencia i Neiva, 400 km na południowy wschód od Bogoty - poinformował szef wojskowego lotnictwa generał Edgar Lesmez. _ Władze są w kontakcie z dwoma porywaczami, którzy zażądali kontaktu z przedstawicielami organizacji stojących na straży praw człowieka_- oświadczył generał Lesmez.
Wiemy tylko tyle, że chcą rozmawiać z przedstawicielami organizacji zajmujących się prawami człowieka, księdzem i przedstawicielem prokuratury - powiedział generał. Nie jest jasne, czy porwania dokonała partyzantka kolumbijska.
Według radia RCN wśród pasażerów jest parlamentarzysta Luis Antonio Serrano i sekretarz jednej z komisji Izby Reprezentantów Reinaldo Duque.
W lutym 2002 roku rebelianci z lewicowych Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) uprowadzili samolot tych samych linii w Neiva. Wśród pasażerów był wówczas kongresman Jorge Eduardo Gechem, którego rebelianci wzięli jako zakładnika. Po tamtym porwaniu ówczesny prezydent Andres Pastrana zawiesił negocjacje prowadzone z FARC.