Porwanie 35-latka spod Wrocławia. Policja odbiła zakładnika
Brawurowa akcja funkcjonariuszy policji na autostradzie A4 zakończyła się uwolnieniem porwanego przez bandytów 35-latka. Zatrzymanym przestępcom grozi teraz nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Do Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu trafiła informacja o tym, że do jednorodzinnego domu w jednej z miejscowości niedaleko Wrocławia wtargnęła grupa nieznanych osób i uprowadziła 35-letniego mężczyznę. W mieszkaniu, oprócz uprowadzonego, znajdowała się również jego żona oraz pięcioro dzieci.
- Sprawcy, działając bezwzględnie i brutalnie, kopiąc i bijąc pokrzywdzonego doprowadzili go do stanu bezbronności, po czym wciągnęli siłą do samochodu marki BMW i odjechali w nieznanym kierunku – mówi st. asp. Paweł Petrykowski z KWP we Wrocławiu.
Niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia policjanci z Wrocławia nawiązali kontakt z funkcjonariuszami z Opola i razem rozpoczęli działania pościgowe, mające na celu zatrzymanie BMW i uwolnienie porwanego 35-latka. Dzięki współpracy policjantów udało się zatrzymać auto na 202 kilometrze autostrady A4 (ok. 10 km za węzłem Przylesie w kierunku Gliwic).
- Poza uwolnieniem uprowadzonego mężczyzny zatrzymano cztery osoby podejrzane o to przestępstwo. Są trzej mężczyźni oraz kobieta, mieszkańcy województwa małopolskiego w wieku od 29 do 59 lat. Ponadto w BMW znaleziono i zabezpieczono pieniądze o wartości 130 tys. złotych – dodaje Petrykowski.
Materiał dowodowy, pozwalający zatrzymanym przedstawić zarzuty dotyczące uprowadzenia i przetrzymywania zakładnika połączonego ze szczególnym jego udręczeniem, udało się zebrać dzięki współpracy Komendy Wojewódzkiej Policji z Centralnym Biurem Śledczym Policji oraz Prokuraturą Okręgową we Wrocławiu.
Zatrzymani na mocy decyzji sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za popełnione czyny grozi im do 25 lat pozbawienia wolności. Teraz CBŚP oraz policja i prokuratura wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .