Porwani w Tunezji Austriacy przebywają w Algierii?
Dwoje Austriaków, porwanych w lutym w Tunezji przez północnoafrykański odłam Al-Kaidy, przebywa w Algierii - podał arabski dziennik "Annahar".
"Według źródeł algierskich, grupa porywaczy (z zakładnikami) przekroczyła granicę Algierii między wilajami (prowincjami) Tibissy i Wadi, na północnym wschodzie. Trwają poszukiwania w celu ich odnalezienia i otoczenia, a także nawiązania kontaktu i rozpoczęcia negocjacji" - napisała gazeta.
Informacji dziennika nie potwierdziły źródła oficjalne. Jednak prasa w Algierze zgodnie twierdzi, że uprowadzeni Austriacy przebywają gdzieś w Algierii.
W poniedziałek Al-Kaida za pośrednictwem arabskiej telewizji Al- Dżazira poinformowała, że przetrzymuje dwóch austriackich turystów, porwanych w Tunezji 22 lutego. W wyemitowanym przez stację nagraniu podający się za rzecznika organizacji mężczyzna zapewnił, że stan Austriaków jest dobry.
Władze Tunezji rozpoczęły poszukiwania uprowadzonych, lecz sugerowały, że porywacze wyprowadzili ich przez Saharę poza granice państwa.
Al-Kaida w Islamskim Maghrebie działa na terenie całej północno- zachodniej Afryki, a więc w Maroku, Algierii i Tunezji. Organizacja dawniej nazywała się Salaficką Grupą Modlitwy i Walki. Po związaniu się w 2006 roku z międzynarodową siatką terrorystyczną Osamy bin Ladena nasiliła akty przemocy.