Porwał i uwięził dziewczynę, która chciała odejść
30-latek z Częstochowy porwał i uwięził swoją pięć lat młodszą dziewczynę, gdy ta postanowiła od niego odejść. Znęcał się nad nią przez dobę. Teraz grozi mu za to nawet 10 lat więzienia. Na trzy miesiące trafił do aresztu.
31.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 15:54
Postawiono mu zarzuty znęcania się, pozbawienia wolności ze szczególnym okrucieństwem oraz kradzieży dokumentów - powiedziała rzeczniczka częstochowskiej policji, nadkom. Joanna Lazar.
Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna już wcześniej psychicznie i fizycznie znęcał się nad swoją przyjaciółką. Kobieta postanowiła definitywnie z nim zerwać. Porzucony partner nie dał jednak za wygraną. Gdy zawiodły prośby i groźby, 4 sierpnia porwał kobietę gdy wychodziła z pracy i przywiózł ją do swojego mieszkania.
Kobieta była zmuszana do określonego zachowania, a także cały czas straszona m.in. groźbami pozbawienia życia. Sprawca dręczył ją ze szczególnym okrucieństwem, wiążąc i pozbawiając odzieży - powiedziała rzeczniczka.
30-latek zabrał także byłej partnerce dokumenty. Po trwającej dobę udręce wypuścił ją, a sam niedługo potem wyjechał za granicę. Kobieta o wszystkim opowiedziała policji. Gdy mężczyzna wrócił do Częstochowy, został zatrzymany i aresztowany.