Porozumienie w sprawie mleka nie jest realizowane?
Porozumienie z rządem w sprawie dopłat do
eksportu mleka w proszku nie zostało zrealizowane przez Agencję
Rynku Rolnego. Kółka Rolnicze i spółdzielnie mleczarskie
zapowiadają protest.
W wyniku przetargu na eksport mleka w proszku z dopłatami Agencji, pieniądze zamiast do Spółdzielni Mleczarskich i przez nie do rolników trafią do firm handlowych, które spekulują na rynku - mówił prezes Kółek Rolniczych, Władysław Serafin.
We wtorek prezydia Kółek Rolniczych i Krajowego Związku Spółdzielczości Mleczarskiej oceniały realizację porozumienia z rządem w sprawie interwencji na rynku mleka. Zgodnie z porozumieniem kwota dopłat do eksportu mleka w proszku miała wynieść 54 mln zł.
Prezydia domagają się unieważnienia przetargu na eksport mleka z dopłatami. Zapowiadają na 16 lipca protest rolników i mleczarzy.
Dwie trzecie pieniędzy Agencja Rynku Rolnego rozdysponowała do firm z udziałem kapitału zachodniego i nie spowoduje to pozytywnych zmian na rynku - argumentował szef Kółek. W jego ocenie, zamiast do polskich rolników pieniądze podatników trafią za granicę.
ARR przestała realizować zadanie, do którego ją powołano: wspierać polskie rolnictwo i stabilizować dochody rolników - mówił Serafin.
W wyniku decyzji ARR, spółdzielnie będą musiały obniżyć cenę skupu mleka od rolników, czyli interwencja przyniesie odwrotny skutek - zamiast podnieść cenę mleka w skupie - obniży ją - przekonywali przedstawiciele spółdzielczości mleczarskiej.
Według Serafina, takie działania ARR na szkodę polskich rolników powinny doprowadzić do zmian personalnych w kierownictwie agencji, która nie realizuje rządowych uzgodnień, podpisanych przez wicepremiera, ministra rolnictwa Jarosława Kalinowskiego. (and)