Porażki amerykańskiej zbrojeniówki

Najkosztowniejsze "wtopy" USA po 2000 roku

Obraz
Adam Parfieniuk

/ 11Najkosztowniejsze programy zbrojeniowe USA, które nigdy nie zostały zrealizowane

Obraz
© WP.PL

Amerykańskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) obliczyło, że niezrealizowane projekty zbrojeniowe USA, które miały debiutować po 2000 roku, kosztowały w sumie niemal 60 mld dol. Część z nich doczekała się kolejnych odsłon, ale i te nie zawsze zostały wdrożone.

Przedstawiamy 10 najkosztowniejszych porażek amerykańskiej zbrojeniówki. Żaden z prezentowanych projektów nie zaowocował choćby jednym egzemplarzem uzbrojenia, które weszłoby do stałej służby w amerykańskiej armii

(oprac. Adam Parfieniuk, WP)

/ 11Samolot wielozadniowy E-10 MC2A

Obraz
© US Army

Projekt samolotu E-10 MC2A bazował na Boeingu 767. E-10 miał docelowo zastąpić kilka wojskowych wersji Boeingów 707, między innymi E-8 Joint Stars. W 2003 koncerny Northrop Grumman, Boeing i Raytheon rozpoczęły prace rozwojowe nad samolotem. Początkowe założenia mówiły o połączeniu systemów radarowych do monitoringu lądowego i przestrzeni powietrznej. Szybko okazało się to niemożliwe ze względu na pobór mocy i wzajemne zakłócanie się systemów.

Założenia zostały zmodyfikowane i zaczęto mówić o dwóch oddzielnych flotach E-10 oraz grupie samolotów wykorzystywanych jako centrum kontroli dronów.

W fiskalnym roku 2007 program E-10 spotkały cięcia. Pozostawiono fundusze na rozwój i testy tylko jednego egzemplarza próbnego. Z końcem tego samego roku fiskalnego program został zamknięty. Stany Zjednoczone opracowują obecnie systemy, które mają zastąpić Joint STARS, a jedyny egzemplarz E-10 odsprzedali Bahrajnowi, który przerobił go na samolot do transportu VIP-ów.

Na zdjęciu: Boeing 707 E-8 Joint STARS, który miał zostać zastąpiony przez maszyny z programu E-10 MC2A

/ 11Haubica samobieżna XM2001 Crusader

Obraz
© US Army

To miała być haubica samobieżna nowej generacji. "Krzyżowiec" został zaprojektowany z myślą o zastąpieniu "Paladyna", czyli haubicy M109. Docelowo miało powstać około 800 egzemplarzy XM2001, miały wyróżniać się większą wytrzymałością, mobilnością i efektywnością niż poprzednik.

Program rozpoczął się w roku fiskalnym 1995, a pierwsze haubice miały trafić do wojska w 2008 roku. Jednak w 2002 roku ówczesny sekretarz obrony, Donald Rumsfeld, anulował dalszy rozwój projektu. Powodem była zbyt słaba precyzja działa i wysokie koszty. Elementy Crusadera wykorzystano przy pojazdach Future Combat Systems, które również nigdy nie weszły do służby, a ich projekty kosztowały jeszcze więcej dolarów.

Na zdjęciu: prototyp haubicy Crusader.

/ 11System globalnej komunikacji satelitarnej TSAT

Obraz
© US Air Force

Program Transformational Satellite Communications System (TSAT) był projektowany z myślą o komunikacji pomiędzy departamentem obrony, wszelkimi gałęziami wywiadu USA oraz NASA.

W 2008 roku ogłoszono opóźnienie w realizacji TSAT, które było zwiastunem jego rychłego zamknięcia. Pół roku później sekretarz obrony, Robert Gates, przedstawił rekomendacje dla budżetu obronnego, które zakładały zakończenie prac nad programem. Powodem były wysokie koszty oraz ryzyko nieudanego zastosowania technologii.

Jako rozwiązanie tymczasowe Stany Zjednoczone zainwestowały w dodatkowe satelity komunikacyjne typu Advanced Extremely High Frequency (AEHF).

Na zdjęciu: prezentacja centrum zarządzania systemu TSAT.

/ 11Amfibia desantowa Expeditionary Fighting Vehicle (EFV)

Obraz
© US Marine Corps

Pływający transporter EFV był projektowany przez General Dynamics z myślą o amerykańskich marines. Miał zastąpić wysłużone AAV (w służbie od 1972 roku). W założeniach miał poruszać się trzy razy szybciej w wodzie, mieć dwa razy mocniejszy pancerz i większą siłę rażenia.

Debiut planowano na 2015 rok, ale w 2011 roku sekretarz obrony, Robert Gates, w rekomendacjach budżetowych zawarł anulowanie programu.

EFV został zastąpiony przez program ACV (Amphibious Combat Vehicle) oraz przejściowe modernizacje starszych pływających transporterów opancerzonych marines.

Na zdjęciu: prototyp pojazdu EFV.

/ 11Prezydencki śmigłowiec VH-71

Obraz
© US Marine Corps

Śmigłowiec VH-71 projektowany z myślą o zastąpieniu floty prezydenckich śmigłowców Marine One. Był budowany przez koncern Lockheed Martin przy wsparciu Owego, AgustaWestland oraz Bell Helicopter.

W 2009 roku Barack Obama wycofał się z pomysłu skonstruowania 28 śmigłowców, których koszt szacowano wtedy na 13 mld dol. Po dostarczeniu dziewięciu maszyn program został anulowany, a śmigłowce sprzedane do Kanady, gdzie służą jako "bank części zamiennych" dla floty śmigłowców AgustaWestland AW101.

Nie oznacza to jednak, że prezydent USA zrezygnował z nowego transportu. W 2014 roku koncern Sikorsky wygrał kontrakt na dostarczenie wariantu swoich śmigłowców S-92, nazwanych VH-72a. W roku fiskalnym 2015 zaksięgowano 4,7 mld dol. na zamówienie 23 maszyn.

Na zdjęciu: wizualizacja śmigłowca VH-71 w barwach prezydenckich.

/ 11Satelitarny system radarowo-rozpoznawczych FIA

Obraz
© US National Reconnaissance Office

Program Future Imagery Architecture (FIA) miał na celu stworzenie satelitów rozpoznawczych z czujnikami optycznymi i radarami. Całość projektowano z myślą o Narodowym Biurze Rozpoznania, czyli agendzie wywiadu, zajmującej się rozpoznaniem strategicznym. Projekt wystartował w 1999 roku i był realizowany przez Boeinga.

FIA zostało anulowane w 2006 przez ówczesnego zwierzchnika wszystkich agencji wywiadowczych USA, Johna Negroponte. Program był tajny, więc powody nie są do końca znane, choć mówiło się o niewydajnych komponentach optycznych. Co zresztą potwierdzałaby kontynuacja projektu z jego radarowymi komponentami.

Niepowodzenie projektu zostało nazwane przez "New York Times" "najbardziej spektakularną i kosztowną porażką w 50-letniej historii amerykańskich satelitów szpiegowskich".

Na zdjęciu: start rakiety w 2010 roku, która prawdopodobnie wyniosła na orbitę radarowe elementy systemu FIA

/ 11Laser powietrzny YAL-1

Obraz
© US Air Force

Laser umieszczony na samolocie miał służyć do niszczenia rakietowych pocisków balistycznych w fazie ich wznoszenia i przyspieszania. Po raz pierwszy YAL-1 strzelił w 2007 roku, niszcząc cel ćwiczeniowy, trzy lata później po raz pierwszy udanie strącił dwa pociski rakietowe. Jednak to właśnie 2010 rok był tym, w którym projekt utracił fundusze, by w następnym zostać całkowicie anulowanym.

Ówczesny sekretarz obrony, Robert Gates, mówił, że powodem wygaszenia YAL-1 była jego zbyt niska moc, która nie pozwalała na realne i skuteczne zastosowanie na polu bitwy. - W rzeczywistości potrzebowalibyśmy lasera 20-30 razy silniejszego (...), by zachować odpowiednią odległość od miejsca wystrzelenia rakiety. Teraz samolot musiałby latać w granicach Iranu, jeśli jego laser miałby podjąć próbę strącenia rakiety w fazie wznoszenia i przyspieszenia. A jeśli mielibyśmy zastosować go w warunkach operacyjnych, to potrzebujemy od 10 do 20 Boeingów 747 za 1,5 mld dol. każdy i 100 milionów dolarów rocznie na koszty operowania. Nie znam żadnego człowieka w mundurze, którzy wierzy, że to wykonalny projekt - tłumaczył.

Po anulowaniu programu departament obrony nie ogłosił żadnych projektów zastępczych.

Na zdjęciu: YAL-1 na Boeingu 747-400F.

/ 11Satelitarny system monitoringu pogody, atmosfery, Ziemi i przestrzeni kosmicznej NPOESS

Obraz
© US National Oceanic and Atmospheric Administration

Program z pogranicza wojska i nauki był współtworzony na zlecenie sił powietrznych i NOAA - Krajowej Administracji ds. Oceanicznych i Atmosferycznych. Pierwsze satelity NPOESS miały się znaleźć na orbicie w 2013 roku. Nigdy jednak do tego nie doszło, bo cały program anulowano w 2010 roku.

Główną przyczyną anulowania projektu były opóźnienia w rozwoju technicznym czujników, co przełożyło się przekroczenie planowanych kosztów.

Elementy projektu NPOESS przesunięto na rzecz systemu satelitów obronno-pogodowych, który rozwój z czasem też został anulowany i jest obecnie w fazie ponownego restartu w charakterze satelitów pogodowych.

Na zdjęciu: grafika koncepcyjna satelity systemu NPOESS.

10 / 11Śmigłowiec RAH-66 Comanche

Obraz
© US Army

To miał być najnowocześniejszy szturmowo-zwiadowczy śmigłowiec świata i pewnie by nim był, gdyby dokończono projekt. Jednak w 2004 roku Stany Zjednoczone zdecydowały o zamknięciu prac. Pentagon uznał, że prototypy i tak wymagają kosztownych poprawek, by móc stawić czoła współczesnym pociskom przeciwlotniczym.

Projekt porzucono na rzecz rozwoju innego śmigłowca o podobnej charakterystyce, ale i ten program upadł, zanim zdążył się rozwinąć, pochłonąwszy jednak wcześniej 0,5 mld dol. Wreszcie Amerykanie uznali, że nie ma sensu rozwijać kosztownego programu załogowego śmigłowca, bo zakładane przez nich cele zostaną wypełnione przez posiadaną flotę zmodernizowanych śmigłowców AH-64 Apache oraz całą gamę nowych dronów.

Na zdjęciu: prototyp RAH-66.

11 / 11System pojazdów lądowych FCS

Obraz
© US Army

To był prawdziwy rozmach. Celem programu FCS, formalnie rozpoczętego w 2003 roku, było stworzenie całych brygad wyposażonych w najnowocześniejsze pojazdy załogowe i bezzałogowe. Plany szybko zostały zweryfikowane, a sam program skasowany już po sześciu latach. Elementy FCS implementowano na potrzeby kolejnego programu, Ground Combat Vehicle, ale i ten projekt został anulowany

W chwili anulowania, FCS był gotowy w około 1/3. W 2008 roku ruszyły pierwsze testy na poligonach, a finał programu FCS planowano na 2030 rok. Administracja Baracka Obamy, szukając cięć w budżecie wojskowym, postanowiła odciąć fundusze dla FCS, wychodząc z założenia, że więcej środków należy przeznaczyć na działalność antyterrorystyczną, a nie na konwencjonalne uzbrojenie.

Na zdjęciu: prototyp pojazdu artyleryjskiego XM1203 z rodziny FCS.

(oprac. Adam Parfieniuk, WP)

Wybrane dla Ciebie
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Wenezuela rozmieściła rosyjskie systemy Buk-M2E. Chce odstraszyć USA?
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Dzień Zaduszny. Procesje i zaduszki w całej Polsce
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Potworna tragedia w Ugandzie. 15 ofiar, ponad 100 zaginionych
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii
Działo się w nocy. Trump grozi Nigerii, atak na pociąg w Anglii