Porady dla pielgrzymów

Maciej Szymański z Departamentu Konsularnego i Polonii w MSZ przestrzega, że raczej należy liczyć się z tym, iż pielgrzymi nie dostaną się bliżej niż kilka kilometrów od placu św. Piotra. Na samym placu będą bowiem tylko delegacje oficjalne.

Przyjazd tylu tysięcy ludzi zazwyczaj aktywizuje też grupy przestępcze, więc należy uważać na pieniądze i dokumenty. Lepiej poruszać się w zorganizowanej grupie.

800 49 46 16 - to numer specjalnej infolinii dla pielgrzymów z Polski. Pod ten numer można bezpłatnie dzwonić tylko z Rzymu i najbliższej okolicy tego miasta ze wszystkich telefonów stacjonarnych, w tym automatów. Informacje o alarmowych numerach telefonów dla sieci komórkowych pojawią się w polskich komórkach przy przekraczaniu granicy Włoch.

Przydatne informacje oraz zalecenia włoskiej służby cywilnej można znaleźć też na stronach internetowych konsulatów polskich we Włoszech: www.consolatopolacco.it oraz www.milanokg.it.

Policja apeluje, by kierowcy odpowiednio zaplanowali podróż, a pielgrzymi notowali adresy miejsca, w którym się zatrzymają i numery kontaktowe do swoich przewodników. Dzieci warto wyposażyć w identyfikatory, które pomogą znaleźć opiekunów w razie zgubienia.

Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina, że pielgrzymi nie powinni zapomnieć o zabraniu ze sobą formularza E 111, który uprawnia do świadczeń zdrowotnych na terenie UE. Formularze wydają oddziały NFZ; należy mieć ze sobą wniosek o jego wydanie (dostępny w oddziałach NFZ), dowód tożsamości i dowód opłacania składek (np. odcinek renty, książeczka zdrowia).

NFZ przypomina także, że we Włoszech obowiązuje współpłacenie za świadczenia zdrowotne, dlatego pacjent z własnej kieszeni będzie musiał dopłacić za wizytę u lekarza (do 37 euro). Kosztów tych fundusz nie zwróci.

Lekarze radzą, by podczas podróży i pobytu w Rzymie nie jeść świeżych owoców i warzyw, bo mogą wywołać biegunki. Najlepiej zabrać suche przekąski: ciastka, kanapki. "Jeśli są one z wędliną, to z pewnością nie należy wybierać szynki czy kiełbasy, znacznie trwalsze będzie np. salami. Ser żółty ostatecznie może być, nie należy jednak smarować kanapek serkami twarogowymi" - ostrzega lekarz Sylwester Sadynica.

Dodał także, że każdy pielgrzym powinien mieć ze sobą zapas słodyczy. "Najlepsze będą batony, bo szybko podniosą poziom cukru we krwi i sprawią, że będziemy mieć więcej siły" - uważa Sadynica.

Lekarz przypomina także o regularnym piciu płynów. "Zwłaszcza osoby, które mają kłopoty z krążeniem, nie powinny o tym zapominać" - dodał Sadynica.

Pielgrzymi, którzy na co dzień zażywają leki, muszą pamiętać, by je zabrać. "Przewlekle chorzy, np. cukrzycy, powinni mieć ze sobą karteczki z nazwą swojej choroby. Jeśli jadą w grupie, muszą powiadomić współtowarzyszy o swojej przypadłości" - powiedział.

Do Rzymu warto także zabrać kilka ciepłych ubrań i nieprzemakalną kurtkę. W nocy temperatura spada do 8-10 stopni C, a na piątek zapowiadane są przelotne opady deszczu. Nie można zapomnieć także o kapeluszach przeciwsłonecznych i kremach z filtrem.

W podróż warto także zabrać środki czystości. "Papier toaletowy, bo na miejscu mogą być z tym kłopoty. W aptekach są chusteczki nasączone środkiem dezynfekującym, którymi można umyć ręce bez używania wody. Są też chusteczki do higieny intymnej, przecież pewnie przez 2 dni nie będzie możliwości, by wziąć prysznic" - doradził Sadynica.