Lody Milka wycofane ze sklepów. Zawierają niebezpieczną substancję
Ze sprzedaży w Polsce i kilkunastu innych krajach Unii Europejskiej wycofano niektóre produkty lodowe marki Milka. Firma Froneri poinformowała, że ma to związek z wykryciem w nich szkodliwego dla zdrowia tlenku etylenu.
Popularne lody wycofane ze sklepów. Zawierały niebezpieczną substancję 
Firma Froneri przekazała informacje o wycofaniu części produktów w oficjalnym komunikacie. "Powodem decyzji jest obecność tlenku etylenu (ETO) w jednej z substancji stabilizujących dostarczonej przez naszego dostawcę, w stężeniu niezgodnym z normami dozwolonymi przez przepisy Unii Europejskiej" - podkreślono.
Lody Milka wycofane ze sklepów
"Stabilizatory roślinne stosowane w zakładach FRONERI w Polsce są dostarczane jako mieszanka różnych substancji stabilizujących i używane są w bardzo małych ilościach w produkcji naszych produktów lodowych, więc stężenie tlenku etylenu w gotowych produktach lodowych jest śladowe i prawdopodobieństwo wystąpienia ryzyka związanego z bezpieczeństwem żywności jest bardzo niskie" - czytamy w komunikacie.
Zobacz także: Leszno. Kobieta pobita w sklepie. Zwróciła uwagę mężczyźnie na brak maseczki
Możliwe powikłania zdrowotne
Główny Inspektora Sanitarny wskazuje tymczasem, że "tlenek etylenu jest substancją szkodliwą dla zdrowia, a jej obecność w żywności jest niedozwolona w UE".
Środek jest sklasyfikowany w unijnym rozporządzeniu pod znakiem 1B. "Oznacza to jego rakotwórczość, mutagenność lub szkodliwy wpływ na rozrodczość. Długotrwały kontakt z dużymi ilościami substancji może powodować bóle głowy, mdłości, wymioty, biegunkę, trudności w oddychaniu i oparzenia skóry" - podkreślił portal Polsat News.
Zobacz także: Częstochowa. Wybrał się po jedzenie, stanie przed sądem
Inne rynki
Piotr Kuna, kierownik Froneri ds. zasobów ludzkich poinformował, że problem dotyczy nie tylko Polski, ale też innych krajów: Francji, Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Malty, Danii, Portugalii, Andory, Austrii, Holandii, Belgii, Grecji, Cypru i Rumunii.
- Jesteśmy przekonani, że zidentyfikowaliśmy wszystkie produkty, których dotyczy ta kwestia na tych rynkach - powiedział Piotr Kuna w rozmowie z Polsat News. Dodał, że w Polsce "jest to wycofanie częściowe i dotyczy tylko selektywnych partii kilku konkretnych produktów marki Milka".
Froneri podkreśla, że współpracuje w tej sprawie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym. Pełna lista wycofanych artykułów jest dostępna (TUTAJ).
Zobacz także: Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki wybrali się na lody
