Trwa ładowanie...

Popowo. Lech Wałęsa obrzucony pomidorami? Powodem sprawa "Bolka"

Popowo, czyli rodzinna miejscowość byłego prezydenta. To właśnie tam Lech Wałęsa miał zostać obrzucony pomidorami. Jak informują media, sprawa wiąże się z teczkami TW "Bolka".

Popowo. Lech Wałęsa obrzucony pomidorami? Mieszkanka zdradziła powódPopowo. Lech Wałęsa obrzucony pomidorami? Mieszkanka zdradziła powódŹródło: GETTY, SOPA Images/LightRocket via Gett, fot: SOPA Images
d18r33o
d18r33o

Popowo - to w tej wsi w 1943 roku urodził się Lech Wałęsa. Tam mieszkał do 13 roku życia i właśnie w tej miejscowości miało dojść do zajścia, o którym z dziennikiem "Fakt" rozmawiała pani Teresa.

Popowo. Lech Wałęsa obrzucony pomidorami? Mieszkanka zdradza powód

- Po tym, jak wyszła sprawa z "Bolkiem", gdy przyjechał do Popowa, ludzie obrzucili go pomidorami. W wyborach prezydenckich miał najniższą frekwencję w swojej rodzinnej wsi - twierdzi kobieta z Popowa.

Lech Wałęsa, jak informuje "Fakt", w rodzinne strony wybiera się tylko raz w roku. Obok Popowa leży Sobowo - to właśnie w tej wsi leży grób rodzinny matki i ojca byłego prezydenta.

Białoruś. Aleksander Kwaśniewski doradza telefon do Trumpa

Popowo. Lech Wałęsa wraca tam tylko raz do roku

- Byłam na pogrzebie jego matki. Przyjechał tutaj jako działacz. Miał wielką obstawę - wspomina w rozmowie z dziennikiem jedna z mieszkanek Sobowa.

d18r33o

Jak dodała, w Sobowie Lech Wałęsa przebywał też przez pewien czas, gdy był ścigany przez Służby Bezpieczeństwa PRL. - Za komuny przez kilka miesięcy mieszkał tu u księdza i na każdym skrzyżowaniu pilnowała go ubecja. A on się z nimi zabawiał i im uciekał - mówi pani Jolanta.

Popowo. Lech Wałęsa i jego więź z rodzinnymi stronami

Lech Wałęsa pojawiał się także w innych sąsiednich miejscowościach. Jedną z nich jest Chalin, gdzie w domu jednej z rozmówczyń "Faktu" niegdyś mieściła się szkoła, do której również uczęszczał Lech Wałęsa.

Gdy legendarny działacz NSZZ "Solidarność" został prezydentem, miał przyjechać pod dom rowerem w obstawie czterech samochodów z ochroniarzami. - Chciał sobie z nami zrobić zdjęcie. Dostaliśmy te zdjęcia na pamiątkę. Chodził do klasy z moją siostrą - tłumaczy pani Krystyna.

Źródło: "Fakt"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d18r33o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d18r33o
Więcej tematów