Morawiecki reaguje po zatrzymaniach współpracowników
Zatrzymanie trzech osób w sprawie nieprawidłowości w RARS ma na celu odwrócenie uwagi od decyzji brytyjskiego sądu o zwolnieniu Michała K. z aresztu - tak twierdzi były premier Mateusz Morawiecki, który skomentował sprawę na platformie X. Wcześniej minister Marcin Kierwiński informował, że zatrzymani to "osoby z najbliższego kręgu" byłego premiera.
Były premier Mateusz Morawiecki skomentował na platformie X zatrzymanie trzech osób w związku z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS).
"Na fatalne dla R. Trzaskowskiego sondaże mają jeden sposób - kolejne represje wobec urzędników, których jedyną winą była praca dla 'niewłaściwego' rządu" - skomentował na portalu X.
"Dzisiejsze zatrzymania mają przykryć decyzję brytyjskiego sądu o wypuszczeniu z aresztu Michała K. Chodzi o maksymalne zastraszenie wszystkich, którzy współpracowali z przeciwnikami obecnej władzy" - dodał Morawiecki.
W środę funkcjonariusze CBA zatrzymali dyrektor biura byłego premiera, jej męża oraz szefa agencji PR. Minister Marcin Kierwiński poinformował, że osoby te były blisko związane z Morawieckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wraca sprawa granatnika. Siemoniak: nie do obrony
"Osoby z najbliższego kręgu Mateusza Morawieckiego zostały dziś zatrzymane przez CBA. W tym dyrektor biura premiera, jej mąż oraz szef agencji PR, który od lat przyjaźnił się z Morawieckim. Panie Mateuszu, może czas powiedzieć 'pass'? Tak byłoby lepiej dla wszystkich" - napisał Kierwiński w środę na portalu X.
Prokuratura Krajowa zapowiedziała przedstawienie zarzutów zatrzymanym i przesłuchanie ich jako podejrzanych. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości w działalności RARS, w tym przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
Brytyjski sąd zdecydował o zwolnieniu byłego szefa RARS Michała K. z aresztu za poręczeniem majątkowym. Decyzja ta pozwala mu odpowiadać z wolnej stopy w procesie ekstradycyjnym. Mecenas Adam Gomoła, obrońca Michała K., potwierdził, że sąd uwzględnił argumenty obrony.