Popisali się "dojrzałością"
W środę przed południem absolwenci szkół
średnich dziennych pisali drugi egzamin maturalny. Dorośli ze
szkół wieczorowych zdają maturę po południu - ich egzaminy
rozpoczęły się o godz. 15.30.
W drugim dniu maturzyści musieli napisać pracę z wybranego przedmiotu: matematyki, historii, biologii, geografii, fizyki, chemii lub języka obcego. Od lat najwięcej abiturientów wybiera matematykę, na drugim miejscu są biologia i historia. Spośród języków obcych młodzież najchętniej zdaje angielski, a dorośli rosyjski.
"Wybrałem matematykę, bo jest najbardziej logiczna i najłatwiejsza. Gdybym zdecydował się na zdawanie np. historii, to musiałbym wiele godzin ślęczeć nad książkami" - powiedział jeden z abiturientów XXIII Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi.
"Wybrałam historię, bo na taki kierunek studiów się wybieram i nie byłam rozczarowana. Pisałam o ustroju i życiu politycznym w II Rzeczypospolitej. Nic wielkiego, skupiłam się na najważniejszych wydarzeniach i jakoś poszło" - powiedziała Małgorzata - maturzystka z XI LO we Wrocławiu. Zaraz po wyjściu z egzaminu dzwoniła do rodziców. "Mama dzisiaj brała jakieś proszki uspokajające. Nie poszło mi najlepiej na polskim i dlatego tak się denerwowała. Muszę jej powiedzieć, że tym razem wszystko jest w najlepszym porządku" - tłumaczyła.
Agata z innego wrocławskiego liceum zdecydowała się na egzamin z biologii. "Wybrałam temat o roślinach okrytonasiennych i w połowie pracy zwątpiłam czy zrobiłam dobrze. Aż mi się słabo zrobiło. Zegar tyka, a ja mam wątpliwości. Napiłam się wody, wzięłam 10 głębszych oddechów i zaczęłam pisać dalej. Stres był jednak bardzo duży" - opowiadała maturzystka.
"To było banalne i dużo łatwiejsze niż egzamin, który musiałem wcześniej zdać, aby dziś móc pisać francuski na maturze. Wychowałem się w Kanadzie i francuski to dla mnie język naturalny, tak, jak polski dla Polaków. Dziś pisało mi się łatwiej, bo były konkretne pytania i odpowiedzi, a na polskim trzeba pisać dużo i o wszystkim" - mówił Artur ze Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie.
Dużym w tym roku powodzeniem cieszyła się geografia wprowadzona po raz pierwszy do grupy przedmiotów maturalnych. Zdecydowało się ją zdawać blisko 30 tys. z 414,6 tys. maturzystów ze szkół dla młodzieży i blisko 8 tys. maturzystów z 93,5 tys. ze szkół dla dorosłych.
"Spodziewałem się tematu z klimatu Europy lub roślinności. Pisałem jednak o geologii Polski i procesach industrializacji na świecie. Był to trudny egzamin i nie jestem pewien na sto procent czy zdałem" - powiedział Przemek z XXXVII LO im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie.
"Geografia jako pisemny przedmiot na egzaminie dojrzałości była od dawna oczekiwana. Przede wszystkim dlatego, że na wiele kierunków studiów obowiązuje z niej egzamin. Myślę, że wiele osób wybrało w tym roku geografię także dlatego, że uznało ją za swoją 'ostatnią deskę ratunku'. Egzaminy maturalne z matematyki, historii i biologii mają opinię egzaminów trudnych" - powiedziała dyrektor wydziału szkół ponadgimnazjalnych Kuratorium Oświaty w Warszawie Anna Wesołowska.
Po raz pierwszy na maturze można było zdawać egzaminy z języka portugalskiego i języka szwedzkiego. Pierwszy z nich zdawało sześć osób na Mazowszu, drugi - dwie: jedna w województwie dolnośląskim, druga w zachodniopomorskim.
Maturzyści z Wielkopolski zdający maturę z biologii w jednym z zadań mieli nieprecyzyjnie sformułowane polecenie. Nawet błędne rozwiązanie tego zadania będzie oceniane na korzyść ucznia - zadecydowało poznańskie kuratorium.
Za kilka dni, po ogłoszeniu wyników egzaminów pisemnych, rozpoczną się egzaminy ustne. Termin rozpoczęcia egzaminów ustnych w każdej szkole ustalany jest indywidualnie.
Chęć przystąpienia w maju do egzaminów dojrzałości zadeklarowało 508 tys. absolwentów szkół średnich wszystkich typów.
Dotychczasową starą maturę zdawało w skali kraju ok. 85% abiturientów. Dane różnią się jednak zależnie od rodzaju szkoły i regionu kraju. Z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu wynika, że egzamin dojrzałości zorganizowany według starych zasad zdaje ok. 95% absolwentów dziennych liceów ogólnokształcących. Gorsze wyniki uzyskują absolwenci techników i szkół dla dorosłych.