Poparcie dla strajkujących pracowników Wagonu SA
Słowa poparcia i otuchy oraz pomoc materialną otrzymują z całego kraju strajkujący od trzynastu dni pracownicy Fabryki Wagon S.A. w Ostrowie Wielkopolskim, którzy wznowili protest przerwany w sobotę.
18.08.2003 | aktual.: 19.08.2003 12:43
Według szefa "Solidarności" w Wagonie Grzegorza Majchrzaka, we wtorek strajk przekształci się prawdopodobnie w głodówkę.
Protestujący domagają się przede wszystkim wdrożenia programu restrukturyzacji polegającego na zmianie struktury własności akcji i doprowadzenia do zawarcia ugody z wierzycielami. Żądają też wypłaty zaległych wynagrodzeń oraz uregulowania wszystkich innych zobowiązań finansowych spółki wobec pracowników. Twierdzą, że będą strajkować do skutku.
Na znak solidarności z protestującymi we wtorek w południe we wszystkich zakładach pracy w kraju, w których działają struktury Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, na jedną minutę zostanie przerwana praca - poinformowali w poniedziałek Komitet Strajkowy związkowcy z centrali tego związku.
Przewodniczący międzyzakładowej organizacji związkowej NSZZ "Solidarność" przy szpitalu miejskim w Katowicach Michał Czeber napisał w poniedziałek do związkowców Wagonu, by "domagali się koordynacji działań i pomocy wszystkich związków zawodowych w Polsce, żeby nie powtórzył się Ożarów". "Śląsk jest z wami i będzie czynnie was popierał" - napisał. Zapewnił, że na Śląsku zostanie zorganizowana pomoc dla pracowników Wagonu.
Strajk popierają także rolnicy z powiatu kaliskiego, którzy zimą i wiosną przez kilka tygodni blokowali drogi w Marchwaczu i Cieni II.
"My rolnicy, doświadczeni gumowymi kulami policji i represjami sądowymi, doskonale rozumiemy waszą sytuację. Od dawna sztucznie wytwarza się paradoksalną sytuację - rolnicy protestują, bo nie mogą sprzedać owoców swojej pracy, a robotnicy, bo nie mają za co kupić żywności" - napisali do protestujących, którym przywieźli także artykuły żywnościowe.
Zarząd Regionu Południowa Wielkopolska w Kaliszu poinformował PAP, że we wtorek zostaną oflagowane zakłady pracy, a tam, gdzie jest to możliwe, na jedną minutę zostaną włączone syreny alarmowe.
Według szefa "Solidarności" w Wagonie, we wtorek strajk przekształci się prawdopodobnie w głodówkę. "Na liście jest ponad dwudziestu chętnych do udziału w tej formie protestu, który rozpocznie się, jeśli nie otrzymamy wiążących odpowiedzi zarządu w sprawie realizacji naszych postulatów" - zapowiedział.
Spotkanie kierownictwa spółki z komitetem strajkowym odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek lub we wtorek do południa.
Według związkowców, zadłużenie spółki wobec pracowników wynosi już około 4 mln zł, a wobec wierzycieli - 200 mln zł. Rzecznik prasowy spółki Przemysław Klimek poinformował PAP, że długi firmy wynoszą 140 mln zł, ale zaznaczył, że ten stan "zmienia się dynamicznie". Ostatnie wypłaty w kwotach 300-400 zł pracownicy otrzymali w połowie czerwca.
Pod koniec stycznia Sąd Rejonowy w Kaliszu otworzył wobec Wagonu postępowanie ugodowe z 694 wierzycielami, którym spółka była wtedy winna 77 mln zł.
Wagon jest własnością firm Partner Marketing AG (30 proc.), Tatry Wagon AG (19,3 proc.) i spółki Partners Group (3,56 proc.). Mniejszościowy kapitał akcyjny należy do kilku NFI (7,7 proc.), pracowników (9,4 proc.), Skarbu Państwa (25 proc.), inwestora indywidualnego (5,6 proc.) i drobnych akcjonariuszy.
Wagon zatrudnia 2200 pracowników i nadal jest największą firmą w południowej Wielkopolsce. Jeszcze kilka lat temu pracowało tutaj około ośmiu tysięcy osób.
W Ostrowie Wielkopolskim produkowane i remontowane są wagony towarowe, osobowe i specjalnego przeznaczenia. Firma posiada wiele zamówień, ale nie ma pieniędzy na zakup materiałów do produkcji.