Ponowny proces za zabójstwo sąsiada, jego żony i ojca
Po skutecznej kasacji wyroku, na ławie oskarżonych Sądu Okręgowego w Krakowie zasiadł we wtorek ponownie 47-letni Andrzej K., skazany już rok temu prawomocnie na dożywotnie pozbawienie wolności. Mężczyzna odpowiadał za zastrzelenie trojga osób w 2001 r., w domu przy ul. Garczyńskiego w Krakowie. Na miejscu zginęli sąsiedzi Artur R. i jego ojciec Jan. Do szpitala trafiła Agnieszka R., żona Artura R. Kobieta zmarła po kilku miesiącach.
Proces zabójcy musi odbyć się od nowa, gdyż Sąd Najwyższy wytknął sprzeczności w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Potrzebna też będzie konfrontacja biegłych, którzy w pierwszym procesie wydawali opinię na temat zdrowia psychicznego zabójcy. Jak ustaliła prokuratura, tłem zbrodni była nienawiść oskarżonego do sąsiadów, którzy kupili mieszkanie w jego domu, i z którymi toczył spór w sądzie. W dniu, w którym zapadło niekorzystne dla niego rozstrzygnięcie, postanowił się zemścić. Strzelał z legalnie posiadanego pistoletu CZ kal. 9 mm.
We wrześniu 2004 roku Sąd Okręgowy skazał Andrzeja K. na dożywocie, zaznaczając że o warunkowe przedterminowe zwolnienie będzie się mógł ubiegać dopiero po 35 latach odsiadki.
Ten wyrok w lipcu ub. roku utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny, który zmienił jednak kwalifikację prawną czynu, uznając iż sprawca działał w stanie znacznie ograniczonej poczytalności. Teraz, w nowym procesie, najważniejsze będzie wysłuchanie biegłych psychiatrów, którzy już wcześniej sugerowali, że Andrzej K. ma psychopatyczną osobowość.
Wojciech Kopeć