Ponad połowa Polaków nie interesuje się wyborami samorządowymi
Na pięć miesięcy przed wyborami samorządowymi
52% Polaków deklaruje brak zainteresowania
nimi, zainteresowanych jest 47% - wynika z czerwcowego sondażu
CBOS.
06.07.2006 | aktual.: 06.07.2006 16:38
W porównaniu z analogicznym okresem sprzed 4 lat, zainteresowanie wyborami samorządowymi zmalało o 8 pkt proc. i o tyle samo wzrósł brak zainteresowania.
Podobnie jak w poprzednich latach, wybory władz samorządowych mają większe znaczenie dla społeczności lokalnych - mieszkańców wsi (52%)i małych miast (56%) Natomiast są one mniej ważne dla mieszkańców największych aglomeracji (40%).
Z wypowiedzi zdeklarowanych uczestników najbliższych wyborów samorządowych wynika, że wyborami samorządowymi w największym stopniu interesują się wyborcy zamierzający głosować na którąś z partii lewicowych - SLD, SdPl lub UP (75%), a także sympatycy PiS (73%) i Samoobrony (70%) W mniejszym stopniu zainteresowani wyborami samorządowymi są wyborcy PO (68%). W przypadku PSL (90%) i LPR (61%) CBOS zastrzegł, że deklaracje wyborców tych partii należy interpretować z ostrożnością, ze względu na małą liczebność zwolenników tych ugrupowań w badanej próbie.
Jeśli o sposobie wybierania radnych rozstrzygałaby opinia publiczna, to należałoby wprowadzić ordynację większościową, według której w jednym okręgu wyborczym wybierano by jednego radnego każdego szczebla. Metodę tę popiera 39% Polaków. Zdaniem ankietowanych jest ona lepsza niż proporcjonalna, popierana przez 16% respondentów. Ponad jedna trzecia badanych - 35% obojętnie podchodzi do sposobu wyboru radnych, a co dziesiąty nie ma zdania w tej sprawie.
Preferencje w zakresie metody wyboru zmieniają się tylko w niewielkim stopniu. Od 2000 r. Polacy w kolejnych badaniach wyraźnie częściej preferowali system większościowy niż proporcjonalny.
Polacy zdecydowanie opowiadają się też za tym, aby prezydenci, burmistrzowie i prezydenci miast nadal byli wybierani bezpośrednio przez obywateli (63%). Za zmianami proponowanymi przez Samoobronę - pośredni wybór wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - optuje co dziesiąty ankietowany.
Bezpośrednie wybory samorządowe mają największe poparcie wśród zdeklarowanych wyborców PO (78%) oraz partii lewicowych (76%). Również elektorat PiS (72%) preferują wybory bezpośrednie. Stosunkowo najrzadziej rozwiązanie to preferują wyborcy Samoobrony, jednak nawet w tym przypadku popiera je zdecydowana większość (63%).
Badanie zrealizowano w dniach 2 - 5 czerwca 2006 r. na liczącej 1041 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.