Ponad dwa tysiące świadków w procesie byłego posła LPR
Ponad dwa tysiące świadków i rozprawy co dwa
tygodnie po trzy dni - tak będzie wyglądał proces byłego posła Ligi Polskich Rodzin Józefa S. przed Sądem Rejonowym w Pile. Pierwsi świadkowie zostaną przesłuchani 28 lutego - poinformował wiceprezes
sądu Jerzy Paliwoda.
22.02.2007 13:55
Poseł i jego żona oskarżeni są o oszustwo wyborcze i posługiwanie się nieprawdziwymi danymi przy konstruowaniu list poparcia dla Ligi Polskich Rodzin w wyborach do Sejmu w 2001 r.
Pierwsza rozprawa w tym procesie odbyła się latem 2004 roku. Przez dwa i pół roku oskarżeni składali wnioski proceduralne i przedkładali zwolnienia lekarskie.
Akt oskarżenia odczytano pod nieobecność byłego posła. Obecna podczas odczytania aktu oskarżenia Maria S. nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Za fałszerstwa wyborcze grozi kara do 5 lat więzienia.
"Oskarżony dostarczył kolejne zwolnienie lekarskie, ale z opinii biegłego lekarza sądowego wynika, że schorzenia, na które choruje, nie zwalniają go od udziału w procesie i dlatego można było odczytać akt oskarżenia" - powiedział Paliwoda.
Według ustaleń śledztwa, Józef S. wpisywał na listy nieprawdziwe dane osobowe ponad 1260 wyborców i sam złożył niektóre podpisy. Na sfałszowanych listach znajdowały się m.in. dane 14 osób, które nie żyły w momencie rozpoczęcia zbierania podpisów. Według prokuratury, bez sfałszowanych podpisów LPR nie mogłaby zarejestrować list w okręgu wyborczym nr 38 w Pile.
