"Ponad 320 zgłoszeń". Posiłki z Wrocławia w drodze

- Na ten moment mamy ponad 320 zgłoszeń - mówi Wirtualnej Polsce kpt. Krzysztof Zakrzewski z zespołu prasowego komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. - Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie na rzecze Radomierka w Maciejowie - wskazuje.

Woda cały czas się podnosi
Woda cały czas się podnosi
Źródło zdjęć: © Twitter
oprac. TWA

Województwo opolskie i dolnośląskie są na pierwszej linii zagrożenia - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, który uczestniczył w obradach sztabu kryzysowego w Nysie. Zdaniem ministra najtrudniejsze będzie najbliższe 24-36 godzin.

W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania z rejonu Jeleniej Góry. Widać na nich, że woda zalewa znajdujące się w pobliżu budynki. Sytuacja jest trudna także na rzece Kamienna w Piechowicach,

Posiłki z Wrocławia w drodze

- Na ten moment mamy ponad 320 zgłoszeń - mówi Wirtualnej Polsce kpt. Krzysztof Zakrzewski z zespołu prasowego komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podkreśla Zakrzewski "sytuacja za bardzo się nie zmieniła". - Na miejscu chwilo ustał jednak opad. Wszystkie zastępy w terenie realizują zadania - podkreślił. Rzecznik jeleniogórskiej straży pożarnej przekazał ponadto, że w rejon miasta ściągane są posiłki z Wrocławia. - Jedzie do nas kompania ratowniczo-gaśnicza z Wrocławia. Ciężko powiedzieć, jak to będzie wyglądało później - mówi i dodaje, że rozwój sytuacji uzależniony jest od opadów w Kotlinie Kłodzkiej i w górach.

Obecnie najtrudniejsza sytuacja jest natomiast w Maciejowie, gdzie wzbiera rzeka Radomierka. - Jest dużo miejsc, gdzie woda się podnosi i przekracza stany alarmowe - podkreśla. kpt. Zakrzewski w rozmowie z WP.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)