Ponad 3 tys. osób przesłuchanych w sprawie fałszywych podpisów wyborczych OKO
Ponad 3 tysiące osób zostało dotychczas przesłuchanych w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Płocku, dotyczącym podejrzenia sfałszowania podpisów wyborczych na listach poparcia dla Ogólnopolskiej Koalicji Obywatelskiej (OKO) przed ostatnimi wyborami
parlamentarnymi. Większość przesłuchanych nie potwierdza
autentyczności swych podpisów.
26.01.2006 13:10
Postępowanie prowadzone jest nadal w sprawie. Do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów - poinformowała PAP w czwartek prokurator Maria Grzegorczyk.
Z ponad 3 tys. przesłuchanych osób około 80 proc. zakwestionowało autentyczność podpisów na listach poparcia dla OKO. Do przesłuchania pozostała jeszcze podobna liczba świadków.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa sfałszowania podpisów na listach poparcia dla OKO złożyła w sierpniu 2005 roku Okręgowa Komisja Wyborcza w Płocku. Wcześniej odmówiła ona rejestracji listy 16 kandydatów tego komitetu w wyborach do Sejmu w okręgu nr 16. Powodem odmowy były wątpliwości dotyczące prawdziwości danych zawartych w wykazie podpisów i wiarygodności tych podpisów.
W przypadku rejestracji kandydatki OKO do Senatu z okręgu nr 15 nie było podobnych zastrzeżeń i została ona zarejestrowana przez płocką Okręgową Komisję Wyborczą (w wyborach nie uzyskała mandatu).
Komitet wyborczy wyborców OKO powstał w 2005 roku. Skupiał - według danych tego ugrupowania - ponad 100 organizacji społecznych i związkowych. W ostatnich wyborach prezydenckich OKO poparło Stanisława Tymińskiego (już raz kandydował on na urząd prezydenta w 1990 roku).
Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi OKO zarejestrowało listy swych kandydatów w 20 na 41 okręgów wyborczych - w części okręgów odmówiono rejestracji ze względu na wątpliwości formalne lub prawne. Żaden z kandydatów OKO nie znalazł się w obecnym parlamencie.