Pomysł rządu uderzy w kierowców? Mogą solidnie dostać po kieszeniach
Rząd chce rewolucji w mandatach dla kierowców. Kary miałyby być dużo dotkliwsze i poważniejsze w konsekwencjach. By zapewnić większy posłuch na drogach, odpowiednie ministerstwa chcą powiązania mandatów z polisą OC.
29.04.2021 19:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szykuje się prawdziwa rewolucja w systemie mandatowym na polskich drogach. Powód jest prosty - w tej materii od wielu lat nic się nie zmieniło, a kary przestały być adekwatne do wielkości zarobków statycznego Kowalskiego.
Mandaty wpłyną na OC? Media: innowacyjny pomysł rządu
Rząd wielokrotnie zapowiadał już walkę z piratami drogowymi. Ta miałaby być prowadzona podwyższeniem stawek w taryfikatorze mandatów drogowych. Z informacji serwisu moto.pl wynika, że prace w tej materii trwają.
Do innego pomysłu na polepszenie bezpieczeństwa dróg nad Wisłą dotarła z kolei "Rzeczpospolita". Ja wynika z doniesień dziennika, za zmianę przepisów miałoby odpowiadać Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a plan resortu znacząco uderzyłby po kieszeniach niezdyscyplinowanych kierowców.
Więcej mandatów, wyższe OC? Prace trwają
MSWiA ma rozważać udostępnienie danych ubezpieczycielom - wśród nich miałyby się znaleźć informacje o kierowcach i ich wykroczeniach. Takie działanie miałoby skutkować spadkiem wiarygodności kierowcy, który łamie przepisy, w oczach ubezpieczyciela, a to z kolei miałoby się odbić na stawkach polisy OC.
Według informacji "Rz" pomysł na powiązanie mandatów ze składką OC jest już praktycznie przesądzony, a regulujące go przepisy na ostatniej prostej do przedłożenia i uchwalenia.
O tym, że rząd pracuje nad podwyższeniem mandatów i zmianach w prawie może świadczyć chociażby wpis Macieja Wąsika, wiceszefa MSWiA, który na pytanie dziennikarza serwisu brd24.pl o prace nad projektem odpowiedział, że dotyczą one "nie tylko podwyższenia kar".
W rządzie trwają też prace nad mandatami dla kierowców, których trudno rozpoznać na zdjęciach z fotoradaru. Teraz karę, w przypadku problemu z identyfikacją kierowcy, płaciłby właściciel auta. Szerzej o sprawie pisali nasi dziennikarze z serwisu money.pl.
Źródło: "Rzeczpospolita" / moto.pl