Pomyłka chińskiej telewizji: wyemitowano zdjęcia z Tiananmen
Kilkoro pracowników jednej ze stacji telewizyjnej w Kantonie zostało zawieszonych, po tym jak przypadkiem wyemitowano zdjęcia z protestów na Placu Tiananmen przed 20 laty. Temat masakry na Placu Bramy Niebiańskiego Spokoju jest w chińskich mediach tematem tabu. Chińczycy przez kilka sekund mogli zobaczyć na ekranach swoich telewizorów słynne ujęcie mężczyzny stojącego naprzeciw kolumny czołgów.
19.06.2009 | aktual.: 20.06.2009 12:50
5 czerwca w programie lokalnej stacji telewizyjnej w Guangzhou ukazał się fragment materiału poświęconego 20 rocznicy masakry na Tiananmen, wyprodukowanego przez jedną ze stacji z Hongkongu. W ciągu 10 sekund, zanim materiał zdjęto z anteny, widzowie w kontynentalnych Chinach mogli zobaczyć tysiące osób, które w Hongkongu dzień wcześniej wzięły udział w uroczystościach upamiętniających ofiary masakry.
Na ekranach telewizorów pojawiło się też słynne ujęcie mężczyzny, który dzień po masakrze na Tiananmen, w heroicznym geście odwagi stanął naprzeciw kolumny czołgów, przemieszczających się wzdłuż głównej arterii komunikacyjnej Pekinu.
W związku z incydentem, 5 pracowników stacji zostało zawieszonych w obowiązkach. Pracę stracił cenzor, który tego dnia nadzorował program. Mieszkańcy Kantonu mogą oglądać programy nadawane z Hongkongu, jednakże są one transmitowane z 30-sekundowym opóźnieniem, które zazwyczaj wystarcza, aby materiały drażliwe dla chińskich władz, zastępować przerwami na reklamy.