Pomylili Kraków z Białorusią! Wpadka w amerykańskim serialu
Stacja CBS nie odrobiła lekcji z geografii. Prezenterka wiadomości w serialu "Scorpion" opowiadała o kryzysie militarnym na Białorusi, podczas gdy w tle było widać Bazylikę Mariacką i pomnik Adama Mickiewicza.
W telewizyjnym serialu "Scorpion" stacji CBS, zaszło pewne nieporozumienie. Jak donosi "Gazeta Krakowska", producenci wykorzystali zdjęcie Krakowa i umieścili go w jednym z odcinków serii. Dzięki temu widz może zobaczyć wydanie wiadomości, w którym prezenterka, stojąc na Rynku Głównym w Krakowie, opowiada o kryzysie na Białorusi.
Byłaby to świetna reklama dla Krakowa, problem w tym, że ci, którzy nie znają miasta z pocztówek, uwierzą, że naprawdę jest to Białoruś. Prezenterka w serialu mówi: "Na spokojne pola Białorusi wkrótce mogą wjechać czołgi. Zaognia się konflikt graniczny z Litwą i Łotwą." Kończy tym, że Polska, Rosja, Chiny, Niemcy i USA obiecują wsparcie militarne.
Sprawę skomentował wiceprezydent Krakowa ds. kultury i promocji miasta, Andrzej Kulig.
- Rzeczywiście, istnieją mapy świata, na których Białoruś jest umieszczona na obszarze Rzeczypospolitej. Najwyższy jednak czas, aby amerykańskie media dokonały aktualizacji i korekty granic państw w Europie. Pewne jest natomiast, że ani w XVII wieku, ani tym bardziej w wieku XXI Kraków nie wchodził w skład ziem białoruskich - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Andrzej Kulig dodaje też, że komentarz w tej sprawie zostanie przesłany wydawcy stacji CBS.