Tusk ujawnia szczegóły rozmowy z Orbanem. "Powiedział mi to wprost"
"Premier Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu. Polityka jest prostsza, niż się niektórym wydaje" - napisał premier Donald Tusk.
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, podejrzewany o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Romanowskiego. Prokuratura planuje ogłoszenie kolejnych zarzutów wobec posła PiS.
"Premier Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to otwarcie, tłumacząc swoją decyzję o azylu. Polityka jest prostsza, niż się niektórym wydaje" – napisał Tusk w sobotę na portalu X.
Wcześniej premier Polski zdradził, że zapoznał się z fragmentami "nieszczęsnego" wywiadu Orbana, w którym ten zarzucał polskim władzom wykorzystywanie praworządności jako narzędzia walki z opozycją. Tusk przyznał, że poruszył tę kwestię w rozmowie z premierem Węgier. - Powiedziałem Orbanowi, że wiele między nami się działo, ale tak dziwacznej sytuacji jeszcze nie widziałem - ujawnił Tusk.
Zapytany, czy Orban mówił wprost o osobach, którym planuje przyznać azyl, czy pozostawił to niedopowiedziane, Tusk wyjaśnił, że zapytał Orbana, "czy na serio takie rzeczy opowiada". - Odpowiedź była zabawna: "ale serio w sensie formy czy treści". Myślę, że sami możecie wyciągnąć wnioski - powiedział premier.
- Jeśli w Budapeszcie miałyby zapaść decyzje niezgodne z prawem europejskim, takie jak przyznanie azylu politycznego i ignorowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania, to nie ja znajdę się w trudnej sytuacji, lecz Viktor Orban. Powiedziałem mu to wprost - podkreślił Tusk.
Śledztwo Prokuratury Krajowej dotyczące Funduszu Sprawiedliwości toczy się od lutego 2024 r. Postępowanie obejmuje kilkanaście wątków, w tym zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości odpowiedzialnych za zarządzanie funduszem. Marcin Romanowski, jako wiceszef resortu w latach 2019–2023, jest podejrzewany o popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i manipulowanie konkursami na dotacje.
Zarzuty wobec Romanowskiego obejmują m.in. "wskazywanie podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości", zlecanie poprawy ofert przed ich złożeniem oraz przyznawanie dotacji podmiotom niespełniającym wymagań formalnych. Romanowski miał również przywłaszczyć łącznie ponad 107 mln zł oraz próbować przywłaszczyć kolejne 58 mln zł.