RegionalneWarszawaPomnik Lecha Wałęsy w Warszawie. Jest miejsce, lada chwila ma ruszyć zbiórka na budowę

Pomnik Lecha Wałęsy w Warszawie. Jest miejsce, lada chwila ma ruszyć zbiórka na budowę

Społeczny Komitet Budowy Pomnika Lecha Wałęsy chce wybudowania w Warszawie monumentu legendarnego przywódcy "Solidarności". Pomnik miałby stanąć kilkadziesiąt metrów od pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Inicjatorzy akcji w rozmowie z WP podkreślają: Wałęsie taka forma upamiętnienia się po prostu należy.

Pomnik Lecha Wałęsy w Warszawie. Jest miejsce, lada chwila ma ruszyć zbiórka na budowę
Źródło zdjęć: © Społeczny Komitet Budowy Pomnika Lecha Wałęsy | Społeczny Komitet Budowy Pomnika Lecha Wałęsy
Michał Wróblewski

30.11.2018 | aktual.: 30.11.2018 19:01

"Uważamy, że komu jak komu, ale Lechowi Wałęsie Rodacy powinni postawić pomnik, za jego walkę o wolną i niepodległą Polskę w czasach PRL. I ten pomnik powinien stanąć niedaleko pomnika Marszałka Piłsudskiego. Dlatego też powołaliśmy Społeczny Komitet budowy pomnika Lecha Wałęsy" - tłumaczą twórcy komitetu na powstałej właśnie stronie pomnikwalesy.pl.

Pomnik - tego chcieliby organizatorzy - miałby stanąć na tyłach Hotelu Europejskiego, tuż obok Placu Piłsudskiego.

Obraz
© pomnikwalesy.pl | pomnikwalesy.pl
Obraz
© pomnikwalesy.pl | pomnikwalesy.pl

Jak tłumaczy w rozmowie z WP Rafał Motyka, jeden z pomysłodawców stworzenia komitetu: - Chcemy ustalić, kto włada tym terenem. Wystosowaliśmy pismo do prezydenta miasta st. Warszawy, wojewody mazowieckiego i konserwatora zabytków. Chcemy zbadać ścieżkę prawną i administracyjną.

Próbowaliśmy o sprawę zapytać Stołecznego Konserwatora Zabytków Urzędu m.st. Warszawy, ale Michał Krasucki był dziś dla mediów niedostępny.

Motyka dodaje, iż komitet chce, żeby pomnik Lecha Wałęsy został usytuowany w jednym szeregu z pomnikiem śp. Lecha Kaczyńskiego, tylko po drugiej stronie. - To jest eksponowane miejsce. Lech Wałęsa na to zasłużył - tłumaczy nasz rozmówca.

Obraz
© pomnikwalesy.pl | pomnikwalesy.pl

- Skąd taki projekt? - pytamy Motykę.

- Ten pomnik pokazywałby Lecha Wałęsę z czasów walki o wolność - wyjaśnia pomysłodawca projektu.

- Fakt, że chcecie, by pomnik stanął niedaleko pomnika Lecha Kaczyńskiego, nie wywoła pana zdaniem sporów?

- Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego został postawiony przez władzę, nie przez obywateli. Trochę w ukryciu, pod osłoną nocy. Wywołało to wzburzenie, a nie o to powinno chodzić. Słowo "Rodacy" na projekcie pomnika Lecha Wałęsy zostało wybrane nieprzypadkowo, bo naprawdę chcielibyśmy, żeby to wyszło od ludzi, nie od polityków. Żeby to był pomnik ponad podziałami politycznymi. Lech Wałęsa nie działał dla siebie, działał dla Polaków, pokazał, że potrafimy wszyscy osiągać wspólne cele. A dziś Lech Wałęsa jest niestety szargany - przekonuje członek komitetu na rzecz budowy pomnika.

Komitet powołał 26 listopada Fundację Inicjatyw Obywatelskich Ponad Podziałami. Jest w trakcie rejestracji w sądzie - bez tego nie byłoby można zorganizować zbiórki publicznej i pozyskać funduszy na budowę pomnika. - Załatwiamy sprawy formalne - mówi nam Rafał Motyka.

Jak słyszymy, regulamin i procedura przeprowadzenia konkursu na zaprojektowanie i wykonanie pomnika jest w trakcie konsultacji.

- Konsultowaliście projekt z prezydentem Wałęsą, informowaliście go o swoim pomyśle? - pytamy członków komitetu. Ci odpowiadają, że jeszcze nie, ale będą o tym informować Wałęsę.

Sam były prezydent przebywa obecnie za granicą i nie jest w stanie odpowiedzieć na nasze pytania o inicjatywę budowy pomnika na jego cześć.

Szykuje się spór o pomniki

Lech Wałęsa wzbudza dziś duże kontrowersje - jedni go kochają, drudzy nim pogardzają. Podobnie było ze śp. Lechem Kaczyńskim. Dlatego już teraz można śmiało założyć, że podobnie jak i pomnik zmarłego pod Smoleńskiem prezydenta, tak i pomnik Wałęsy będzie wzbudzał negatywne emocje u części społeczeństwa.

Zwłaszcza, że niektórzy politycy PO już dziś sugerują, że monument Lecha Kaczyńskiego może zostać... przeniesiony.

Lider warszawskiej Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński stwierdził kilka dni temu w RMF FM, że "nielegalnie postawiony pomnik Lecha Kaczyńskiego powinien zostać rozebrany lub przeniesiony w inne miejsce" i że "będzie to decyzja wspólna prezydenta Warszawy i Rady Miasta st. Warszawy" (w której PO ma większość).

Rafał Grupiński, ważny polityk PO, poszedł jeszcze dalej i powiedział, że "na pewno ten pomnik zostanie rozebrany". Podobnie twierdzi radny Jarosław Szostakowski, lider klubu PO w radzie miasta.

- Pomniki w Warszawie muszą być stawiane zgodnie z prawem - podkreśla Marcin Kierwiński. Zapowiada konsultacje z warszawiakami w tej sprawie.

O inicjatywę budowy pomnika Lecha Wałęsy, a także zapowiedzi polityków PO dotyczące monumentu prezydenta Kaczyńskiego, chcieliśmy zapytać ministrów Jacka Sasina i Marka Suskiego (PiS) - inicjatorów powołania Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Lecha Kaczyńskiego. Nie odbierali jednak naszych telefonów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2959)