Pomnik "Inki" zostanie odsłonięty na Podlasiu
W Narewce na Podlasiu zostanie w niedzielę odsłonięty pomnik Danuty Siedzikówny, pseudonim "Inka", sanitariuszki Armii Krajowej. Dziś mija dokładnie sześćdziesiąt lat od jej śmierci. Została zamordowana przez komunistów po sfingowanym procesie.
27.08.2006 | aktual.: 27.08.2006 10:43
Danuta Siedzikówna urodziła się i mieszkała do końca II wojny światowej we wsi Guszczewina położonej niedaleko Narewki. Przed wojną jej ojciec był tam leśniczym, podczas okupacji sowieckiej został zesłany na Syberię. Matka została aresztowana i rozstrzelana przez gestapo w 1943 roku za współpracę z podziemiem. W tym samym roku Danuta Siedzikówna jako piętnastoletnia dziewczyna została zaprzysiężona do AK. W 1945 roku aresztowało ją UB za współpracę z "leśnymi oddziałami". W czasie transportu do więzienia w Białymstoku została odbita przez patrol V Brygady Wileńskiej AK. Przyłączyła się wówczas do jednego ze szwadronów Brygady dowodzonej przez "Łupaszkę", przyjęła pseudonim "Inka" i rozpoczęła pracę sanitariuszki i łączniczki. Wraz z oddziałami wileńskiej Brygady przeszła z Białostocczyzny na teren Pomorza.
Po roku służby, w 1946, w Gdańsku została aresztowana przez UB. W śledztwie odmówiła składania zeznań obciążających kolegów z oddziału, podczas ciężkiego przesłuchania nie podała żadnych danych. Rozprawa przed sądem wojskowym odbyła się w trybie doraźnym w więzieniu. Fałszywie oskarżono "Inkę" o mordowanie rannych i nakłanianie do egzekucji. Mimo braku jakichkolwiek dowodów została skazana na karę śmierci.
Zamordowano ją 28 sierpnia 1946 roku w więzieniu w Gdańsku. Miejsce pochówku nie jest znane. Pomnik Danuty Siedzikówny w Narewce stanął przy miejscowym kościele parafialnym dzięki staraniom Fundacji "Pamiętamy". Będzie to drugi pomnik upamiętniający sanitariuszkę V Wileńskiej Brygady AK. Kilka lat temu odsłonięto w Sopocie kamień poświęcony jej pamięci.