Polskie siostry syjamskie rozdzielone!
W poniedziałek ok. godz. 23.30 czasu
polskiego w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej zakończył się pomyślnie
ostatni etap rozdzielenia 15-miesięcznych bliźniaczek syjamskich
Olgi i Darii, które zostały na oddzielnych łóżkach przewiezione na
oddział intensywnej terapii - poinformował ambasador RP w
Arabii Saudyjskiej Adam Kułach.
04.01.2005 | aktual.: 04.01.2005 09:12
Lekarze podkreślają, że ostatni etap zabiegu, czyli operacja plastyczna przeprowadzana na dwóch oddzielnych stołach, przebiegła bez komplikacji.
Dziewczynki przeszły skomplikowaną, drogą operację na koszt następcy tronu Arabii Saudyjskiej.
Polski dyplomata podkreślił, że wszystkie etapy operacji, w tym najtrudniejsza część neurochirurgiczna, rozdzielenie naczyń krwionośnych, rozdzielenie układów moczowo-płciowych przebiegły bez zakłóceń i komplikacji.
Do operacji nie wykorzystano żadnych sztucznych tkanek i innych elementów, co pozwoli, zdaniem doktora Abdullaha al-Rabeeah, któy kierował większą częścią zabiegu, zminimalizować ryzyko infekcji po operacji.
Doc. Adam Bysiek z Kliniki Chirurgii Dzieci Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, który nadzorował badania bliźniaczek w Polsce, powiedział, że największym zagrożeniem jest w tej chwili groźba zakażenia centralnego układu nerwowego, co może doprowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i w konsekwencji nawet do śmierci. Lekarze muszą zabezpieczyć ranę na plecach w taki sposób, aby świeżo rozdzielony kręgosłup nie miał kontaktu ze światem zewnętrznym - dodał.
Zabieg rozdzielenia polskich bliźniaczek syjamskich rozpoczął się o godzinie piątej rano czasu polskiego w poniedziałek. Dziewczynki złączone były pośladkami i dolną częścią pleców.
Operację prowadził 60-osobowy zespół medyczny, a część chirurgiczna liczyła 27 osób - powiedział amb. Kułach.
Operację zaplanowano na 10 etapów. Najwięcej czasu zajęło rozdzielanie rdzenia kręgowego. Ta faza operacji zaczęła się tuż po godz. 14. i trwała niemal do godz. 20. czasu polskiego.