Polskie siły gotowe "w ciągu kilku tygodni"
Za kilka dni znana będzie struktura sił w polskim sektorze stabilizacyjnym w Iraku; za kilka tygodni siły te będą gotowe do rozmieszczenia - powiedział w Teheranie minister spraw zagranicznych RP Włodzimierz Cimoszewicz, który w sobotę rozpoczął wizytę na Bliskim Wschodzie. Pierwszym etapem podróży polskiego ministra jest Iran.
Szef polskiej dyplomacji potwierdził, że Sławomir Cytrycki były minister skarbu, będzie polskim przedstawicielem w Waszyngtonie ds. gospodarczych, związanych z udziałem Polski w odbudowie Iraku.
Wizyta w Iranie jest pierwszym etapem konsultacji, jakie Polska chce przeprowadzić przed objęciem na południu Iraku strefy stabilizacyjnej.
"W pierwszym rzędzie chcemy poznać opinię sąsiadów tego kraju" - powiedział Cimoszewicz. Dlatego po rozmowach w Iranie w niedzielę szef polskiej dyplomacji złoży wizytę w Kuwejcie.
Sławomir Cytrycki jest w delegacji towarzyszącej Cimoszewiczowi. Ministrowi towarzyszy także prof. Marek Belka. Po zakończeniu wizyty w Kuwejcie planowany jest jego wyjazd do Iraku, gdzie Belka ma się spotkać za amerykańskim dyplomatą Paulem Bremerem, szefem tymczasowej cywilnej administracji.
Nie jest jasne, jakie stanowisko w tej administracji obejmie Belka. Mają to rozstrzygnąć rozmowy, jakie były wicepremier przeprowadzi nad Zatoką Perską. Belka zapowiedział, że w czwartek, po powrocie do Polski, znane już będą szczegóły jego misji.
Rozmawiając z dziennikarzami Belka zdradził tylko, że "prawdopodobnie rozpocznie się ona około połowy czerwca".
Równocześnie w Turcji, Jordanii i Egipcie 25-29 maja odbędą się konsultacje, które przeprowadzi wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Zaleski. Cimoszewicz zapowiedział w sobotę, że w dalszej przyszłości Zaleski będzie kontynuował misję w innych krajach regionu, w tym w Arabii Saudyjskiej.