Polskie Radio odmawia emisji spotu "Wyborczej" o Lechu Wałęsie
• Polskie Radio nie będzie emitować spotu zachęcającego do wyrażenia solidarności z Lechem Wałęsą
• PR do "Gazety Wyborczej": spot został wysłany za późno
• "Wyborcza" poprawiła spot, nie doczekała się odpowiedzi ws. emisji
27.02.2016 | aktual.: 02.03.2016 10:31
W sobotę na antenie Polskiego Radia miał być emitowany spot reklamujący weekendowe wydanie "Gazety Wyborczej". Do wydania będzie dołączony plakat Jacka Fedorowicza "Portret nieznanego mężczyzny z wąsem. (II poł. XX wieku)
" przedstawiający Lecha Wałęsę. Do emisji jednak nie dojdzie - czytamy na wyborcza.pl.
"Zabierz plakat na demonstrację, powieś w pracy, w domu. Wyraź swoją solidarność z Lechem Wałęsą" - mówi lektor w spocie. Redakcja gazety zachęca do tego, by z satyrycznym rysunkiem Fedorowicza z okresu stanu wojennego wybrać się na jedną z manifestacji, które w sobotę Komitet Obrony Demokracji organizuje w całej Polsce.
Dzień przed emisją Polskie Radio w e-mailu poinformowało "Wyborczą", że spot nie został dopuszczony do emisji. Dlaczego? Z jednej strony radio zarzuca "Wyborczej", że spot został wysłany zbyt późno. Ale mimo to prosi, by go poprawić i przesłać w nowej wersji, co oczywiście wydłuży spóźnienie.
Choć było już po terminie, "Wyborcza" przygotowała kolejną wersję spotu. Domyślając się, co należy poprawić, "wypikano" imię i nazwisko Lecha Wałęsy, a także słowo "demonstracja".
"Wyborcza" nie doczekała się odpowiedzi, czy poprawiony spot zostanie wyemitowany. W oficjalnym piśmie, które redakcja dostała wieczorem, Polskie Radio informuje, że spot (pierwszy, jeszcze niepoddany naszej "autocenzurze") powinien zostać przesłany dużo wcześniej. O wersji poprawionej radio nie pisze ani słowa.
