PolskaPolskie Radio "naprawia moralną szkodę" wobec Skowrońskiego

Polskie Radio "naprawia moralną szkodę" wobec Skowrońskiego

Polskie Radio zawarło ugodę z byłym szefem Trójki Krzysztofem Skowrońskim - podaje "Rzeczpospolita". Na jej mocy rozwiązanie umowy o pracę nastąpi w ramach porozumienia stron. W lutym 2009 r. Skowrońskiego zwolniono dyscyplinarnie, zarzucając mu „ciężkie naruszenie obowiązków pracy”. - Jestem zadowolony, to czyni zadość moim oczekiwaniom - skomentował w rozmowie z "Rzeczpospolitą" sam Skowroński.

09.03.2010 | aktual.: 10.03.2010 11:40

- Redaktor Skowroński został skrzywdzony, nie było bowiem podstaw, by dyscyplinarnie rozwiązywać z nim umowę o pracę - mówi "Rzeczpospolitej" Wojciech Jerzy Poczachowski, wiceprezes Polskiego Radia. - Rzeczą oczywistą było naprawienie wobec niego moralnej szkody - dodaje.

Skowroński szefem radiowej Trójki przestał być w lutym 2009 r. Odwołał go pełniący wówczas obowiązki prezesa Polskiego Radia Robert Wijas. Kilka dni wcześniej „Gazeta Wyborcza” opublikowała wyniki audytu w radiu, z którego miało wynikać, że były nieprawidłowości przy wypłacie honorariów dziennikarskich dla Skowrońskiego. Zwolniono go wówczas dyscyplinarnie, uzasadniając to „ciężkim naruszeniem obowiązków pracy”.

Skowroński stracił prawo do wypłaty dziewięciomiesięcznej odprawy. Twierdził, że trzeba było „dużo złej woli i bardzo wiele wysiłku”, by zwolnić go dyscyplinarnie z pracy. Zapowiadał odwołanie się do sądu.

Zdecydowano się jednak na negocjacje, które się zaczęły, gdy prezesem radia był Robert Wijas. Ugodę zawarto po kilku miesiącach rozmów. Wpływ na jej zawarcie miały - co zaznaczono - dokonania Skowrońskiego jako szefa Trójki, w szczególności: "wzrost przychodów i słuchalności oraz niepotwierdzające się zarzuty".

- Cieszę się, że to doceniono. Włożyłem w Trójkę dużo energii i radości. Wzrosła jej słuchalność, Trójka wróciła w swoje koleiny, słowo zaczęło być doceniane, muzyka zaczęła być autorska - komentuje Skowroński.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)